Na pewno nie będziemy blokować decyzji budżetowych wspierających walkę z rosyjską agresją, zgodnie z polskim interesem – oświadczył we wtorek Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS), minister ds. Unii Europejskiej. Odniósł się do wpisu wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety (Solidarna Polska).

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta (Solidarna Polska) podkreślił w poniedziałek na Twitterze, że “Polska ma w ręku dwa weta w najbliższym czasie. 6 grudnia weto w sprawie podatku korporacyjnego (korzystnego dla Francji i Niemiec), jak również nowelizację budżetu UE (zwiększenie polskiej składki o nie mniej niż 1,5 mld euro rocznie na spłatę FO, którego nie otrzymaliśmy)”.

Do wpisu odniósł się we wtorek Szymon Szynkowki vel Sęk, minister ds. Unii Europejskiej. “Zapewniam – Polska będzie twardo i nieustępliwie ale i rozsądnie realizować swe interesy na forum UE. Na pewno nie będziemy blokować decyzji budżetowych wspierających walkę z rosyjską agresją, zgodnie z polskim interesem. Na pewno nie zgodzimy się na decyzje sprzeczne z polską racją stanu” – oświadczył.

Szynkowski odniósł się także do wpisu poseł Marii Kurowskiej (Solidarna Polska), która wskazała: “W grudniu UE chce podwyższyć PL składkę o 1,5 mld € na spłatę Funduszu Odbudowy, z którego nie dostaliśmy ani złotówki. @SolidarnaPL  będzie rekomendować Premierowi @MorawieckiM , aby Polska użyła weta. Musimy bronić interesu własnego kraju, jak zrobiły to Węgry”. 

“Nie jest to prawda Pani Poseł. Decyzja nie dotyczy podwyższenia składki na KPO ale pomocy makrofinansowej dla Ukrainy. Chętnie wyjaśnię wątpliwości w osobistym kontakcie” – napisał Szynkowki vel Sęk.

Wiceminister Sebastian Kaleta zasugerował z kolei, że minister ds. UE wprowadza opinię publiczną w błąd. “Szymonie, decyzja o wsparciu Ukrainy to inny dokument. Proszę żebyś nie wprowadzał Pani Poseł i innych w błąd. Niemniej nie wiadomo jeszcze czy podwyższenie składki Polsce będzie głosowane w grudniu, ale może być w każdym momencie jeśli PE dziś przegłosuje opinię” – napisał w środę.

Jak informowaliśmy, wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta oświadczył w poniedziałek, że Solidarna Polska będzie proponowała weto dla głosowań w Brukseli. „To są pieniądze na spłatę Funduszu Odbudowy, czyli Unia Europejska chce nam podwyższyć składkę za coś, czego nie otrzymujemy, więc zdecydowanie powinniśmy wetować, jeżeli nie uzyskamy należytych pieniędzy. Takie rozwiązanie będziemy proponować w toku przygotowywania instrukcji dla polskiego rządu” – powiedział. Podobne zdanie wyraził wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.

Zwracaliśmy uwagę, że w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński skrytykował postulaty dotyczące wetowania rozwiązań na szczeblu UE.

Prezes PiS został zapytany w czasie sobotniego spotkania z mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju, czy „PiS wprowadzi w życie stanowczy kurs w relacjach z Unią Europejską”. Odpowiadając, Kaczyński odniósł się do wypowiedzi europosła Jacka Saryusza-Wolskiego, który sugerował, że Polska powinna zastosować weto, by otrzymać unijne fundusze.

„Wygląda na to, że Węgrom uda się odblokować fundusze przy użyciu szantażu. Blokują więc wszystko jak leci (…) a potem wycofują się z tych wet w zamian za coś” – mówił Saryusz-Wolski. „Wydaje się, że taka taktyka zagrała. Jeśli zaś chodzi o Polskę, to rozmowy się toczą i na tym etapie tyle można powiedzieć” – wskazał.

„Mamy trzy weta, które są oczywiste, dotyczące trzech nowych podatków, zasobów własnych Unii (…) W kwestiach podatkowych jednomyślność jest niekwestionowana i to głosowanie odbędzie się już w najbliższą środę w Parlamencie Europejskim, a potem trafi na Radę i tam przysługuje nam weto. Aż się prosi, by zastosować nie politykę ugłaskiwania Komisji, ale taką jak Węgry, czyli zawetować, a potem rezygnować z weta, jeżeli fundusze popłyną” – podkreślił europoseł. Wyraził opinię, że Bruksela rozumie jedynie język siły, dialog jej nie interesuje”.

Kaczyński odniósł się do wypowiedzi europosła. „Żeby wygrać ostrą walkę, potrzeba kul” – oświadczył. „To jest może zła przenośnia, ale to tylko przenośnia” – dodał.

”Natomiast jeśli chodzi o to punkty, które on tam określił, to są raczej kapiszony” – powiedział prezes PiS.

Przeczytaj: „Nie jesteśmy niczemu tutaj winni” – Kaczyński o braku pieniędzy z KPO

Czytaj także: USA mogą nacisnąć na Brukselę ws. KPO? Kaczyński: to skomplikowana sprawa

Jak pisaliśmy, na początku listopada korespondentka rozgłośni RMF FM w Brukseli twierdziła, że eurokraci nie są kompromisowo nastrojeni i stawiają twarde warunki odblokowania pieniędzy w ramach KPO. Mają być skoncentrowani na jednym z „kamieni milowych” czyli jednym z wielu warunków jakimi Unia Europejska obwarowała wypłatę pieniędzy. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen już powiedziała, że ustawa prezydencka o Sądzie Najwyższym jest środkiem niewystarczającym. Według korespondentki władze Polski są gotowe do ustępstw, ale raczej niewielkich. Tymczasem Bruksela oczekuje po prostu spełnienia warunków, jakim jest zmiana polskich przepisów, określających sposób funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Według portalu rozgłośni Komisja Europejska ma na oku także inne „kamienie milowe”. Chodzi między innymi o projekt „ustawy wiatrakowej”.

Polska czeka na 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro w ramach KPO. Jeszcze w czerwcu uchwalona została ustawa autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy likwidująca Izbę Dyscyplinarną, która była krytykowana przez UE. Jeszcze w zeszłym roku jej istnienie zakwestionował Trybunał Sprawiedliwości wspólnoty. Jednak ten ruch nie wystarczył Brukseli.

Czytaj także: KE potrąciła Polsce kolejne 30 mln euro kary za Izbę Dyscyplinarną

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Sęk chce jak prezydent,premier,kumoch dostać medal od ukraińców.I jak widać po wpisie Kalety facet kręci albo nie kuma tym czym sie zajmuje.Ale to norma.Kolejna zbrodnia ukraińskich “hieroji” na rosyjskich jeńcach.Dobry jest podpis pod filmem”oni to filmują i wrzucają do sieci bo czują się….bezkarni”https://t.me/pl_news_front/7324