ZNP i OPZZ rozpoczęły strajk w oświacie

W poniedziałek o godzinie 8. rozpoczął się bezterminowy ogólnopolski strajk w oświacie ogłoszony przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Strajk poprzedziły negocjacje z rządem, w których ZNP i FZZ odrzuciły propozycje podwyżek płac dla nauczycieli.

Zdaniem prezesa ZNP Sławomira Broniarza rozpoczęty dzisiaj strajk będzie największym strajkiem w oświacie od 1993 roku. W czwartek ZNP informował, że zamierza w nim wziąć udział prawie 80 proc. ogółu szkół i przedszkoli w Polsce – najwięcej w województwach kujawsko-pomorskim, łódzkim, zachodnio-pomorskim, wielkopolskim, świętokrzyskim, śląskim, warmińsko-mazurskim i dolnośląskim. Według MEN referenda strajkowe odbyły się w 58,7 proc. szkół; ZNP twierdzi, że w 92 proc. z nich pracownicy opowiedzieli się za strajkiem.

Z całego kraju napływają doniesienia o wstrzymaniu zajęć w poszczególnych placówkach. W Krakowie lekcje nie odbywają się w 175 placówkach, czyli połowie szkół i przedszkoli w mieście. Władze Warszawy przeprowadziły rano posiedzenie sztabu kryzysowego, który zbiera informacje o strajkujących placówkach. Pełnych danych jeszcze nie ma, lecz wiadomo, że na Bielanach strajkuje 24 z 25 szkół i 19 z 29 przedszkoli. Wiadomo, że nie pracują m.in. szkoły w Gdańsku, Poznaniu, Lublinie, Sosnowcu, Szczecinie i Olsztynie.

Jak podaje PAP, ZNP i FZZ rozpoczęły w styczniu procedury sporu zbiorowego, w ramach których przeprowadziły referenda strajkowe. Od 25. marca do niedzieli rząd prowadził z nauczycielskimi związkami zawodowymi negocjacje płacowe. Nauczycielom zaproponowano 9,6 proc. podwyżki od września br. i 5 proc. podwyżki od stycznia 2020 roku a także skrócenie stażu, dodatek za wychowawstwo nie mniejszy niż 300 złotych oraz zmianę w systemie oceny nauczycieli. Przedstawiono także propozycję stopniowego podwyższania pensum nauczycieli dyplomowanych w następnych latach. Na propozycje rządu zgodziła się nauczycielska “Solidarność”, a ZNP i FZZ odrzuciły je. Oba związki zmieniły w trakcie negocjacji swoje żądania z 1 tys. złotych podwyżki na w sumie 30-procentową podwyżkę – 15 proc. od stycznia br. i 15 proc. od września.

CZYTAJ TAKŻE: Szef ZNP zapowiada protesty w większości szkół

Kresy.pl / PAP / rmf24.pl