Dokerzy w brytyjskim porcie Felixstowe ogłosili strajk. To największy port służący rozładunkowi kontenerów w Zjednoczonym Królestwie.
Pracownicy Felixstowe, na wschodnim wybrzeżu Anglii, podjęli akcję protestacyjną w ramach sporu o płace, stając się kolejnymi pracownikami strajkującymi w Wielkiej Brytanii. Kolejne związki zawodowe żądają wyższych płac dla członków stojących w obliczu rosnących kosztów utrzymania, opisuje w niedzielę portal telewizji France24.
„Strajk spowoduje ogromne zakłócenia i wywoła ogromne fale uderzeniowe w całym łańcuchu dostaw w Wielkiej Brytanii, ale ten spór jest w całości dziełem firmy” – powiedział Bobby Morton, działacz szczebla krajowego związków zawodowych dokerów. Jak dodał kierownictwo portu „miało wszelkie możliwości złożenia naszym członkom uczciwej oferty, ale zdecydowało się tego nie robić”.
W piątek operator Felixstowe, Hutchison Ports, oświadczył, że jego oferta podwyżki pensji o 7 proc. i wypłaty jednorazowego dodatku w wysokości 500 funtów jest sprawiedliwa. Przekazał też, że związek zawodowy, który reprezentuje około 500 pracowników na stanowiskach nadzorczych, inżynieryjnych i administracyjnych, zaakceptował umowę. Robotnicy najwyraźniej nie podzielają tego stanowiska.
Związek zawodowy Unite, który reprezentuje głównie robotników portowych, twierdzi, że propozycja zarządu jest znacznie niższa od obecnej stopy inflacji, a nawet poniżej poziomu inflacji w zeszłym roku.
Hutchison Ports twierdzi, że ma plan awaryjny i pracuje nad zminimalizowaniem zakłóceń podczas strajków, które potrwają do 29 sierpnia.
Grupa żeglugowa Maersk, jeden z największych na świecie przewoźników kontenerowych, ostrzegła, że akcja będzie miała znaczący wpływ, powodując opóźnienia operacyjne i zmuszając ją do wprowadzenia zmian w rejsach jej statków.
Dane opublikowane 17 sierpnia pokazały, że inflacja cen konsumpcyjnych w Wielkiej Brytanii osiągnęła w lipcu 10,1 proc. i jest najwyższa od lutego 1982 roku, Niektórzy ekonomiści przewidują, że w pierwszych trzech miesiącach przyszłego roku osiągnie 15 proc. w związku z rosnącymi kosztami energii i żywności.
Ograniczenie dochodów gospodarstw domowych już doprowadziło do strajków pracowników kolei i autobusów, domagających się zwiększenia podwyżek.
france24.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!