Według ocen przewodniczącego Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza, do planowanego przez niego strajku przystąpić może nawet 90% szkół.

“Jeżeli nic się nie wydarzy, to mam nadzieję, że to 85 do 90% szkół, placówek, przystąpi do strajku” – słowa Broniarza cytuje portal dziennika “Rzeczpospolita”. Oznacza to, że w proteście planowanym przez ZNP może wciąć udział nawet 90% nauczycieli. Jednak według danych podawanych przez portal, komitety strajkowe strajk działają obecnie w około 1100 szkołach. Ale w 23 tys. na 25 tys. wszystkich szkól rozpoczęto już procedurę sporu zbiorowego.

Broniarz przewiduje liczny udział w strajku ze względu na poparcie także ze strony członków nauczycielskiej “Solidarności”. Jednocześnie odpowiadał na zarzuty premiera Mateusza Morawieckiego, który apelował do ZNP by nie “szantażował emocjonalnie” władz sytuacją uczniów w czasie prowadzenia strajku. Jak stwierdził Broniarz – “Tak jak lekarze bez pacjentów, pielęgniarki bez pacjentów, tak my niestety nie jesteśmy w stanie skutecznie protestować”. Jak dodał – “Nie chcielibyśmy, żeby rząd traktował to jako element walki politycznej czy próby zdezawuowania nauczycieli poprzez przeciąganie rozmów i siłą rzeczy zmuszenie nas do takiego faktu, ale zwrócę uwagę na to, że piłka leży dzisiaj po stronie rządu i tracimy czas na jakieś przepychanki słowne, na niepotrzebną dyskusję w tym zakresie”.

Związkowcy z nauczycielskiej “Solidarności” jeszcze 11 marca rozpoczęli strajk okupacyjny w budynku małopolskiego kuratorium oświaty w Krakowie.

rp.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply