Projekt specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną na Ukrainie, zawiera także przepisy o bezkarności urzędników, w tym za czyny popełnione przy zwalczaniu pandemii.

Rząd “zaszył” w projekcie specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy schronili się na terytorium Polski przed wojną na Ukrainie, przepisy o bezkarności urzędników za przestępstwa popełnione w związku z udzielaną pomocą. Chodzi m.in. o naruszenie dyscypliny finansów publicznych – zauważył we wtorek portal Interia.

Jednak, jak czytamy, rząd nie ograniczył się do chęci zapewnienia bezkarności w związku z niesieniem pomocy Ukraińcom. Według projektu na ulgowe potraktowanie będzie można liczyć w związku z czynami popełnionymi w razie obowiązywania klęski żywiołowej, stanu wyjątkowego, stanu wojennego, stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego. Wystarczy, że sprawca będzie działał w celu ochrony życia lub zdrowia wielu osób lub mienia wielkiej wartości, względnie dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury, a “korzyść uzyskana lub w sposób uzasadniony oczekiwana przewyższa negatywne skutki wynikające z naruszenia prawa przez sprawcę oraz uzyskanie korzyści lub jej uzasadnione oczekiwanie nie byłoby możliwe lub byłoby istotnie utrudnione, jeżeli czyn nie zostałby popełniony”.

Premier Mateusz Morawiecki twierdził, że przepis o bezkarności urzędników jest “normalnym przepisem” i został wpisany do projektu na prośby samorządowców. “Strażak, żeby ratować życie dziecka, musi wyłamać drzwi, wybić szybę, czy ma się zastanawiać, czy warto wybić szybę i wyłamać drzwi, żeby ratować życie ludzkie? No chyba nie. Jest dobro wyższe i dobro niższe” – mówił premier. Jeden z jego współpracowników tłumaczył, że chodzi o to, by w celu przyspieszenia niesienia pomocy urzędnicy mogli omijać czasochłonne procedury. “Gdy ktoś złamie prawo i dokona przestępstwa, np. zarobi na jakimś zakupie, zostanie w normalnym trybie pociągnięty do odpowiedzialności karnej” – przekonywał rozmówca portalu.

Interia podaje, że politycy obozu rządzącego, a także opozycji, nie byli w stanie wskazać ani jednego samorządowca, który postulował wprowadzenie takiego przepisu.

Według portalu “suchej nitki” na projekcie nie pozostawili nawet politycy sprzymierzonej z PiS Solidarnej Polski. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, który przygotował opinię na temat projektu, specustawa wyłącza odpowiedzialność m.in. za “bezprawne pozbawienie wolności w celu ochrony zdrowia publicznego”, czyli zamykanie osób nie stosujących się do nakazu noszenia maseczek. Według niego ustawa ma także ograniczać prawo obywateli do obrony koniecznej przeciw bezprawnym działaniom funkcjonariuszy publicznych oraz legalizować defraudację pieniędzy publicznych w razie wydania ich na przykład na szkolenie z zakresu przeciwdziałania narkomanii.

Zaproponowany przez rząd projekt specustawy “O pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa” legalizuje na 18 miesięcy obecność na terytorium RP obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do naszego kraju po 24 lutego br. Ze specustawy wynika, że w sensie formalnym nie mają oni statusu uchodźców. Będzie im m.in. przysługiwał jednorazowy zasiłek w wysokości 300 złotych oraz prawo do pracy. Inny przepis specustawy mówi o wsparciu przez okres 60 dni osób, które przyjęły uchodźców z Ukrainy w swoich domach. Według zapowiedzi mają one otrzymać 40 złotych dziennie za każdą przyjętą osobę, w zamian za zapewnienie zakwaterowania i wyżywienia.

Kresy.pl / interia.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply