Prof. Szwagrzyk: IPN będzie prowadził ekshumacje w rezydencji Ławrientija Berii w Gruzji

Specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN zostali zaproszeni do udziału w pracach ekshumacyjnych na terenie rezydencji Ławrientija Berii w Gruzji – ujawnił szef Biura, wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk.

Krzysztof Szwagrzyk, który był w piątek gościem programu „Poranek Siódma9” na antenie Radia Warszawa, przedstawił plany prowadzonego przez siebie Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN – podał portal Dzieje.pl.

Godną uwagi informacją przekazaną przez prof. Szwagrzyka jest zapowiedź udziału specjalistów IPN w pracach ekshumacyjnych na terenie dawnej rezydencji szefa NKWD Ławrientija Berii w Gruzji. Odnaleziono tam doły ze szczątkami ofiar zbrodni komunistycznych z lat 30. XX wieku, być może również Polaków. IPN otrzymał prośbę od władz Gruzji o pomoc w ekshumacjach. Było to możliwe dzięki umowom zawartym między IPN a Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji w latach 2013-2018. Prace w Gruzji z udziałem Polaków rozpoczną się za dwa tygodnie.

To co będzie możliwe w Gruzji, najprawdopodobniej wciąż nie będzie możliwe na Ukrainie. Wiceszef IPN pesymistycznie ocenił możliwość podjęcia jakichkolwiek istotnych prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych w tym kraju w 2022 roku. “Stanowisko strony ukraińskiej od lat jest powszechnie znane. Brak jest zgody na jakiekolwiek działania poszukiwawcze na teranie Ukrainy” – powiedział prof. Szwagrzyk.

Podobnych problemów nie stwarzają władze Litwy i Łotwy i w dalszym ciągu specjaliści BPiI IPN będą poszukiwać tam szczątków żołnierzy AK i żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej.

Według słów prof. Szwagrzyka na terenie naszego kraju prace będą koncentrować się w dotychczasowych miejscach poszukiwań. To tereny dawnych więzień przy ul. Rakowieckiej i “Toledo” w Warszawie oraz w miastach, w których były siedziby Urzędów Bezpieczeństwa – m.in. w Białymstoku, Lublinie, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Łodzi. Szef BPiI IPN ma także nadzieję na znalezienie kolejnych pochówków ofiar zbrodni niemieckich w pobliżu ulicy Modlińskiej na warszawskiej Białołęce.

Przypomnijmy, że władze ukraińskie utrzymują zakaz prac specjalistów Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na Ukrainie od 2017 roku, od czasu rozebrania nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach. Obecnie uzależniają wznowienie tych prac od określonego przez nie odnowienia przez Polskę tablicy na upowskim pomniku w Monasterzu na Podkarpaciu.

Kresy.pl / dzieje.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply