Kobietom ze schroniska dla bezdomnych łódzkiego MOPS-u dano tylko kilka godzin na przeprowadzkę, by zrobić miejsce dla uchodźców z Ukrainy.

Jak podał w poniedziałek portal lodz.naszemiasto.pl, kobiety mieszkające w schronisku dla bezdomnych łódzkiego MOPS musiały się błyskawicznie wyprowadzić, by zrobić miejsce dla kobiet-uchodźców z Ukrainy.

Do sprawy doszło w ubiegłym tygodniu w schronisku dla bezdomnych kobiet przy ul. Gałczyńskiego 7 w Łodzi. Kobiety skarżyły się, że dano im tylko kilka godzin na przeprowadzkę, by zrobić miejsce dla 62 Ukrainek. Polki zostały przeniesione do innych placówek na terenie Łodzi – do Domu Samotnej Matki oraz do schroniska św. Brata Alberta przy ul. Kwietniowej. Część znalazła lokum na własną rękę.

Jednak, jak podaje lodz.naszemiasto.pl, Dom Samotnej Matki stał się przepełniony i zabrakło już w nim miejsca dla matki z dwójką dzieci, która chciała wrócić do schroniska. Trzeba było “na szybko” znaleźć jej miejsce w jakimś mieszkaniu.

Rzeczniczka łódzkiego MOPS Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak zapewniła, że wszystkie kobiety, które wyprowadzono ze schroniska dla bezdomnych, znalazły nowe miejsce zakwaterowania. Miały też zapewniony transport podczas przeprowadzki. Zapewniła też, że obecnie miasto dysponuje wolnymi miejscami zarówno dla samotnych kobiet jak i matek z dziećmi.

Jak podawaliśmy, we wtorek 8 marca br. Komitet Nauk Historycznych PAN wystosował oficjalne pismo, podpisane przez przewodniczącego KNH PAN, prof. Tomasza Schramma, w którym domaga się on od organizatorów przerwania szkolnego konkursu „Wołyń – pamięć pokoleń” w związku z wojną rosyjsko-ukraińską i masowym napływem uchodźców z Ukrainy.

Kresy.pl / lodz.naszemiasto.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply