Będzie analiza śledztw w sprawie nielegalnych składowisk śmieci

Polskie organa ścigania sprawdzą, czy fala pożarów składowisk śmieci nie jest związana z istnieniem przestępczych powiązań.

Prokuratura Krajowa zleciła dokonanie analizy wszystkich śledztw w sprawie nielegalnego składowania odpadów. Prokuratorzy mają badać, czy fala pożarów składowisk, która wydarzyła się w ostatnim czasie w Polsce, nie ma związku z możliwym istnieniem powiązań pomiędzy podmiotami podejrzewanymi o łamanie prawa śmieciowego. – dowiedziało się we wtorek radio RMF FM.

W razie stwierdzenia takich powiązań będzie możliwe połączenie poszczególnych śledztw. Według RMF FM, połączone śledztwa w sprawie pożarów już prowadzą prokuratury w Zabrzu, Radomsku, Krakowie i Tarnobrzegu.

Również we wtorek RMF FM dowiedziało się o powstaniu w Biurze Kryminalnym Komendy Głównej Policji specjalnej grupy, która zajmie się pożarami składowisk odpadów w Polsce. Oznacza to, że policjanci podejrzewają, że pożary mogły zostać wywołane celowo. Policja na razie nie komentuje, czy komórka doszła już do jakichś ustaleń.

PRZECZYTAJ: Portal Samorządowy: nielegalne wysypiska to wina samorządów

W bieżącym roku doszło w Polsce do prawie 70 pożarów na składowiskach odpadów. W ostatnich dniach media niemal codziennie informują o takich incydentach. W poniedziałek paliło się na terenie firmy recyklingowej w Jeleniej Górze. W ostatnią sobotę ponad 200 strażaków gasiło pożar starych opon w Trzebini w Małopolsce. Żywioł objął obszar o powierzchni około 1 hektara. Dzień wcześniej w Zgierzu paliło się 50 tys. ton odpadów sprowadzonych do Polski głównie z Anglii i Włoch.

Jak napisała Gazeta Wyborcza, plaga pożarów w Polsce może mieć związek z decyzją Chin o zamknięciu granicy dla przywozu śmieci. W ten sposób właściciele składowisk mogą pozbyć się zalegających odpadów i zrobić miejsce na nowe.

CZYTAJ TAKŻE: Bytom: za nielegalnymi wysypiskami śmieci stoją zorganizowane grupy przestępcze

Kresy.pl / RMF FM / Gazeta Wyborcza