Polskie MSZ poinformowało, że Warszawa nie uznaje wyników wyborów do rosyjskiej Dumy na Krymie ponieważ półwysep jest częścią terytorium Ukrainy. Informację o tym podano na stronie ministerstwa.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie uznaje wyników wyborów parlamentarnych do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, przeprowadzonych na terytorium Półwyspu Krymskiego, należącego, zgodnie z prawem, do Ukrainy– napisano w oświadczeniu ministerstwa.
Ministerstwo podkreśla, że Polska uznaje aneksje Krymu za bezprawną a także, że wybranie deputowanych z półwyspu stawia pod znakiem zapytania legitymizację wyborów.
Pełna treść oświadczenia:
Początek formularza
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie uznaje wyników wyborów parlamentarnych do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, przeprowadzonych na terytorium Półwyspu Krymskiego, należącego, zgodnie z prawem, do Ukrainy.
Dół formularza
Polska i społeczność międzynarodowa potępiły nielegalną aneksję Krymu przez Rosję w marcu 2014 r., co podkreśliła rezolucja Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych nr 68/262 z 27 marca 2014 r. Zachowanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy stanowią kluczowy warunek dla pokojowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. W tym kontekście, wybór deputowanych z okupowanych terytoriów stawia pod znakiem zapytania legitymizację samych wyborów.
W pełni popieramy oświadczenie misji obserwacyjnej OBWE/ODIHR ws. wstępnej oceny wyborów, w tym w szczególności w odniesieniu do okresu przedwyborczego i organizacji kampanii wyborczej.
Czytaj także:
Wybory w Rosji bez niespodzianek
MSZ/KRESY.PL
A co innego pozostaje BANDEROWSKIM KOLABORANTOM !
Krym powinien być ani Ruski ani Ukraiński tylko powinien należeć do Tatarów
POLSKOJĘZYCZNY,PROUSRAELSKI PIES ŁANCUCHOWY JAK ZWYKLE ZIAJE DEMOKRATCZNĄ PIANA Z PYSKA…
Ale na terenie Prus Wschodnich, które prawnie należą do Polski, już uznają? To ważniejsza jest Polska czy Ukraina?
Nie pisz bzdur. PRUSY KSIĄŻĘCE NIGDY NIE BYŁY CZĘŚCIĄ RZECZPOSPOLITEJ (KORONY). od 1525 roku było lennem (wasalem Królestwa Polskiego), a w roku 1657 roku Polska wyrzekła się do nich większości praw tzw. traktaty welawsko-bydgoskie, zachowano tylko hołd składany przez stany pruskie królowi polskiemu.
I z tej to okazji to co się w polskojęzycznych presstytutkach wyprawia to zwykła sraczka. Śmieją się z niej już wszyscy, tylko polskojęzyczne elyty uważają, że DEFEKACJA w ich antyrosyjskim wydaniu jest MISJĄ! A to nie jest żadna misja czy kreowanie nowej polityki Jagielońskiej (też MISYJNEJ!) – tylko zwykła sraczka. A rosyjska ropa czy rosyjski gaz mają się dobrze i mają to polskie rozwolnienie głęboko w dupie…W katolandzie mamy 6mln ludzi cierpiących na choroby psychiczne, a w ostatnich wyborach na PIS głosowało 5 711 687 wyborców. Wnioski nasuwają się same,prawda !
Małe acz istotne sprostowanie. W tytule jest, że Polska nie uznaje, z treści jasno jednak wynika, że MSZ nie uznaje. A to bardzo poważna różnica!
Waszczykowski matole czyli kto nie uznaje Polska czy wy lachociągi banderowskie ? Ja osobiście uznaję ponieważ Krym nigdy nie był nie jest i nie będzie banderowski także Lwów był i będzie Polski a wy szmaty polityczne będziecie rozliczeni w przyszłości za zdradę narodu Polskiego. JEBAĆ UPADLINĘ
Proszę nie nadużywać słowa Polska. To nie Polska nie uznaje wyborów ale usłużny rząd polski. Poza tym co ten rząd ma do gadania, przecież on i tak realizuje na kolanach politykę zbawcy demokracji USA.
Uwaga quiz:
Pan na focie jest: 1) głupszy i grubszy czy też może 2) najpierw grubszy a dopiero potem głupszy
Naród Krymu ma w określonym miejscu, co uznaje Polskie MSZ i co myśli o ich wyborze dołączenia do zestawu RF.
W innej wiadomości czytamy: Minister Szałamacha poinformował dziś, że jego resort zmuszony będzie wstrzymać pobór podatku od sklepów wielkopowierzchniowych po tym jak KE wszczęła wczoraj postępowanie w tej sprawie. ######### czyli Euroregion Polin komentuje wyniki wyborów na dalekim Krymie, ale nie decyduje o własnych podatkach. ŻAŁOSNE!
na ancug Waszcza poszło więcej materiału niż na wojskowy namiot
Tłuścioch z trockistowską bródką i inne marionetki międzynarodowych oligarchów w polskojęzycznym rządzie warszawskim to nie ‘Polska’.
Krym stal sie rosyjski w wyniku bardzo czesto stosowanego przez “tzw. Zachod” legalnego REFERENDUM. Jest to forma tak kochanej ostatnio DEMOKRAJI, czyli woli wiekszosci. Stad zarzut nielegalnosci tego procesu mija sie z prawda.
Krwawe obalenie legalnej wladzy Ukrainy na Majdanie bylo procesem legalnym wg. niektorych politykow. Natomiast referendum, czyli wola wiekszosci, jest przez nich uwazane za proces nielegalny. Hipokryzja to, czy tylko zwyczajna bezczelnosc ?