Większość Izraelczyków uważa, że plan ich rządu dotyczący aneksji części Zachodniego Brzegu wywoła palestyńskie protesty, ale i tak około połowa obywateli popiera zagarnięcie terenów – poinformował w środę The Times of Israel.

Według sondażu przeprowadzonego przez Instytut Demokratyczny, połowa obywateli Izraela popiera plan aneksji okupowanych ziem Autonomii Palestyny – informuje portal. Mimo to większość respondentów jest przekonana, że zmiany granic będą punktem zapalnym dla zamieszek.

Pięćdziesiąt procent Izraelczyków popiera aneksję, z czego połowa zwraca uwagę, że jest to możliwe tylko przy wsparciu USA, zgodnie z nowym sondażem opublikowanym przez Instytut Demokratyczny.

Prawie trzydzieści jeden procent obywateli sprzeciwia się aneksji, a pozostali nie są zdecydowani. Pomimo większości wyrażającej poparcie dla propozycji Netanjahu, realizacja jego planu najprawdopodobniej doprowadziłaby do zamieszek według pięćdziesięciu ośmiu procent ankietowanych Izraelczyków.

Ostatnie rozruchy palestyńskie, znane jako Druga Intifada, wybuchły na początku 2000 roku i obejmowało fale samobójczych bombardowań i inne ataki terrorystyczne, w których zginęło ponad 1000 Izraelczyków. W poniedziałek minister obrony Benny Gantz nakazał armii przyspieszenie „gotowości wojskowej przed politycznymi krokami na arenie palestyńskiej”.

Netanjahu informował, że proces “rozszerzenia suwerenności Izraela na części Zachodniego Brzegu” może rozpocząć się już w lipcu, po tym jak wspólny zespół izraelsko-amerykański zakończy proces mapowania dokładnej wizji przyszłości terytorium na podstawie mapy koncepcyjnej wydanej przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa na początku tego roku.

Netanjahu powiedział, że deklaracja przejęcia ziem nie będzie zawierała punktów o ustanowieniu przyszłego państwa palestyńskiego, ponieważ niektórzy członkowie rządu twierdzili, że jest to „Kwestia osobna. W tej sprawie nie powinno być żadnej decyzji rządu ”.

Zobacz też: Proces Benjamina Netanjahu, premier Izraela jest oskarżony o korupcję

CZYTAJ: Palestyńczycy odmówili przyjęcia transportu pomocy medycznej za pośrednictwem Izraela

Kresy.pl/The Times of Israel

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Parcie na wschód w starym niemieckim stylu.Świat się zmienia i sąsiedzi Izraela
    to nie są już kraje i społeczeństwa z przed 30 lat. Gdy pozycja USA w regionie jeszcze osłabnie ze względu na działania Chin w Azji ,perspektywy przetrwania Izraela są kiepskie. To ucieczka do przodu tylko ,że realny sukces jest możliwy po wypędzeniu co najmniej 1,5mln Palestyńczyków. Pozyjemy zobaczymy.