Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z prezydentem państwa, które zachowuje największy dystans do stron wojny jaką jego kraj toczy z Rosją.
Ukraińska agencja informacyjna UNIAN określiła wręcz prezydenta Serbii Alaksandra Vučicia jako “znanego ze swoich prorosyjskich poglądów”. Niemniej wrażenie Zełenskiego z wtorkowego spotkania ze swoim serbskim odpowiednikiem jest inne. „Dobra rozmowa. O poszanowaniu Karty Narodów Zjednoczonych i nienaruszalności granic. O przyszłości naszych narodów we wspólnym europejskim domu” – scharakteryzował spotkanie na swoim kanale na Telegramie.
Było to dopiero drugie spotkanie ukraińskiego prezydenta z serbskim odpowiednikiem. Pierwsze odbyło się zaledwie w czerwcu w Kiszyniowie, w ramach konferencji nowego formatu – Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Także wówczas przywódcy odbyli spotkanie dwustronne. We wtorek Zełenski i Vučić spotkali się na ateńskim szczycie bałkańskim, ktory rozpoczął się w poniedziałek.
Zgromadzeni liderzy 11 państw Europy Południowo-Wschodniej, w tym Serbii, przyjęli i podpisali deklarację popierającą integralność terytorialną Ukrainy, podkreśliła UNIAN.
Może to oznaczać częściowe zbliżenie stanowiska Kijowa i Belgradu.
Serbia od początku konfliktu stara się utrzymać możliwie neutralne stanowisko wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej. W grę wchodzi silne uzależnienie Serbii od rosyjskich surowców energetycznych.
Dodatkowe napięcia wzmogło kwietniowe poparcie przez Ukraińców członkostwa częściowo uznawanej Republiki Kosowa w Komitecie Ministrów Rady Europy. Serbia uznaje Kosowo za swoją zbtunowanę prowincję. Vučić groził wówczas możliwością zmiany podejścia swojego państwa do Ukrainy.
Czytaj także: Szef MSZ Węgier: Nie jesteśmy zależni od Ukrainy. Serbia zapewni nam dostawy rosyjskiego gazu
unian.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!