W Europejskiej Partii Ludowej (EPP) trwają działania na rzecz wykluczenia z niej partii Viktora Orbána – Fideszu. Przeciw temu wypowiedziała się partia mniejszości węgierskiej ze Słowacji.
Partia Węgierskiej Koalicji (SMK-MKP), która także należy do EPP ogłosiła, że jej przedstawiciele wezmą udział w Zgromadzeniu Politycznym paneuropejskiej frakcji jakie odbędzie się 20 marca. „SMK-MKP nie popiera żadnej propozycji wykluczenia czy zawieszenia partii Fidesz” – można przeczytać w komunikacie jaki ukazał się we wtorek na stronie internetowej partii węgierskiej mniejszości na Słowacji.
„Do tej pory EPP pozostawała silna nie dopuszczając do żadnych naruszeń jej jedności, szczególnie tuż przed wyborami. EPP nie powinno ulegać presji europejskiej lewicy, to właśnie ona powinna być oskarżona o naruszanie rządów prawa w wielu przypadkach, na przykład na Słowacji” – twierdzi SMK-MKP.
Konserwatywna i antyimigracyjna polityka Viktora Orbán od lat wzbudzała sprzeciwy w EPP, w której uczestniczą zachodnie partie chadeckie, zajmujące dziś centrowe stanowisko i nierzadko popierające proimigacyjną politykę, jak największe stronnictwo w ramach EPP, niemiecka Uni Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU).
Po tym gdy na bilbordach rozwieszonych na Węgrzech na zlecenie władz przedstawiono przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera (należącego do EPP) w zestawieniu z Georgem Sorosem, 4 marca przewodniczący EPP Joseph Daul ogłosił rozpoczęcie procedury usunięcia Fideszu z paneuropejskiej frakcji. Jej wstrzymanie obwarowano warunkami usunięcia plakatów, przeproszenia Junkcera, wsparcia działania sponsorowanego przez Sorosa Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego, który władze Węgier usunęły z Budapesztu. Premier Orbán nie przystał na te warunki. Szef węgierskiego rządu już zapowiedział, że jego partia może funkcjonować w innej europejskiej frakcji.
mkp.sk/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!