Erdogan wzywa Rosję do oddania Ukrainie zajętych obszarów

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w wywiadzie dla amerykańskiego nadawcy powiedział, że pokój zakłada odzyskanie przez Ukrainę okupowanych terytoriów.

Wypowiedzi Erdogana dla amerykańskiego nadawcy publicznego PBS zacytował we wtorek portal rp.pl. “Wszystko, czego chcemy, to zakończenie tej walki pokojem” – powiedział prezydent Turcji, twierdząc, że “zawsze tego żądał i to rekomendował”. Polityk podkreślił, że “ludzie umierają i na koniec nikt nie wygra”.

Erdogan ujawnił, że rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem o wojnie na Ukrainie na niedawnym szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Samarkandzie i “on zademonstrował mi, że jest gotów zakończyć tak szybko, jak to możliwe”. Jak dodał turecki przywódca – “Takie miałem wrażenie, ponieważ to, co dzieje się obecnie jest dość problematyczne”.

“Jeśli na Ukrainę ma powrócić pokój wówczas, oczywiście, zwrot ziemi, która została najechana, będzie bardzo ważny. To jest oczekiwane” – mówił o warunkach pokoju Erdogan – “Najechane ziemie będą zwrócone Ukrainie”. Przy czym prezydent Turcji zaznaczył, że w jego opinii dotyczy to także anektowanego przez Rosjan bezpośrednio Krymu – “Od 2014 roku rozmawiałem o tym z moim drogim przyjacielem Putinem i domagałem się, aby zwrócił go”.

24 lutego Rosja rozpoczęła atak militarny na Ukrainę z siedmiu kierunków operacyjnych. Rosjanom nie udało się zająć Kijowa, Czernihowa i Sum, na skutek czego po koniec marca wycofali oni swoje siły z tych obwodów. Skutecznie zajmowali natomiast kolejne obszary obwodów ługańskiego i donieckiego, zajmując przy tym niemal cały rejon chersoński wraz z jego stolicą. Rosjanie określają działania wojenne „specjalną operacją wojskową”.

Po wycofaniu sił z północnej Ukrainy, rosyjskie przywództwo ogłosiło pod koniec marca, że głównym celem operacji na Ukrainie jest „wyzwolenie” Donbasu, który uważają za terytorium Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, których państwowość Moskwa uznała kilka dni przed rozpoczęciem inwazji. Wrześniowe sukcesy militarne wojsk ukraińskich w obwodzie charkowskim stwarzają zagrożenie dla pozycji Rosjan i separatystów w Donbasie.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Od początku wojny na pełną skalę na Ukrainie władze tureckie trzymały się polityki „zrównoważonej neutralności”. Turcja nie nałożyła sankcji na Rosję. To w Stambule odbyły się w marcu negocjacje w sprawie przerwania działań wojennych. Turcja jest także stroną pakietu umów, które umożliwiły odblokowanie ukraińskiego eksportu zbóż Morzem Czarnym. Erdogan próbuje spozycjonować swój kraj jako głównego mediatora, lub facylitatora rozmów pokojowych.

rp.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply