Były bliski doradca Roberta Biedronia, Michał Syska skrytykował sposób w jaki przewodniczący Wiosny zarządza partią. W tle konflikt o miejsca na liście kandydatów do Sejmu.

Michał Syska, dotychczasowy doradca Robert Biedronia, jeden z współtwórców jego partii – Wiosna oraz jej kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu dolnoślkąsko-opolskiego ogłosił w środę, że rezygnuje z dalszej aktywności politycznej. Jak uzasadniał, nie może pogodzić się ze sposobem w jaki zarządzana jest ta partia.

Syska skomentował wypowiedź Krzysztofa Śmiszka dla “Gazety Wyborczej”, iż to właśnie on znajdzie się na pierwszym miejscu listy kandydatów Wiosny do Sejmu z okręgu wrocławskiego. Deklaracja polityka, będącego prywatnie partnerem szefa partii, Robert Biedronia, wywołała zdecydowaną reakcję Syski na Facebooku – „Partner Roberta Biedronia za pośrednictwem mediów poinformował dziś opinię publiczną (w tym działaczy Wiosny), że to on będzie otwierał listę wyborczą lewicy we Wrocławiu. W związku z brakiem demokratycznych struktur w Wiośnie, kluczowe decyzje podejmowane są na randkach lidera tej partii i jego partnera, a aktywiści o kolejnych woltach dowiadują się z mediów”.

Były już doradca Biedronia twierdzi, że jego ustalenia z przewodniczącym Wiosny były inne – „Od początku mojej aktywności w tym projekcie (a okres ten obejmuje czas jeszcze na długo przed Torwarem) lider partii zapewniał mnie, że będę liderem listy wrocławskiej. O tym samym zapewniał mnie jego partner, gdy zabiegał o moją obecność na liście do PE, której był jedynką. Dziś z mediów dowiaduję się, że jest inaczej. I o to mam największy żal: o żenujący styl. O brak choćby telefonu lub smsa. O słowie »dziękuję« za wykonaną społecznie pracę nawet nie wspominam”.

W wywiadzie dla portalu “Krytyki Politycznej” Syska sugerował, że Biedroń złamał umowę między nimi – “Umowa była taka, że ja startuję z pierwszego miejsca do sejmu, a w wyborach do PE startuję z dalszego, niebiorącego miejsca po to, żeby wspierać jego partnera, czyli Krzysztofa Śmiszka”. Syska startował w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z piątek miejsca listy Wiosny w okręgu dolnośląsko-opolskim. Listę otwierał partner Biedronia. Wiosna nie uzyskała w tym okręgu żadnego mandatu.

Syska zapowiedział jednak, że będzie kontynuował działalność publiczną poza Wiosną – “Od 21 lat staram się promować socjaldemokratyczne ideę i działać na rzecz sprawiedliwości społecznej w Polsce. I, oczywiście, służyć mojemu ukochanemu Wrocławiowi. I to się nie zmieni”.

Czytaj także: Politico o Biedroniu: Chłodna wiosna polskiego Macrona

tvp.info/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply