Wiceminister spraw zagranicznych Polski Bartosz Cichocki uznał, że Ukraina jest “nadzwyczaj ważnym” partnerem Polski, a znaczenie naszego wschodniego sąsiada jest wręcz ogólnoeuropejskie.

W rozmowie z PAP Cichocki twierdził, że stosunki polsko-ukraińskie nie są trudne. Zaznaczył też, że Polska obok USA, Wielkiej Brytanii i Kanady jest “trzonem” koalicji wspierającej ukraińską armię. “Zestaw rakietowy Stokrotka do likwidacji dronów i lekko opancerzonych pojazdów to unikalny przykład współpracy przemysłów obronnych państwa członkowskiego NATO i państwa partnerskiego, szkolenia na poligonie w Jaworowie pod okiem polskich instruktorów, zaopatrzenie w sprzęt, broń i amunicję – to jest codzienność polsko-ukraińskiej współpracy” – powiedział Cichocki.

“O trudnościach, za to poważnych, możemy mówić w obszarze dialogu historycznego, a ściślej mówiąc – w tożsamościowym” – uznał Cichocki przy czym uznał, że jest tak dlatego, że “odrzucenie narzuconej siłą obcej, sowieckiej tożsamości na Ukrainie zostało znacznie opóźnione”, a “zbyt długo tłumiona własna opowieść Ukraińców o swoim losie została wykrzyczana, tym głośniej”. Zastanawiał się przy tym czy kwestionowanie zbrodniczego charakteru UPA nie łączy się na Ukrainie z wstrzymaniem procesu demokratyzacji. “Z rosnącym zaniepokojeniem obserwujemy działania władz regionalnych, przede wszystkim w obwodzie lwowskim i wołyńskim. Wyraźne wsparcie administracji obwodowych dla nacjonalistycznie nastawionych środowisk budzi obawy co do prawdziwości deklarowanej przez nie przychylności dla naszego państwa” – powiedział wiceminister Cichocki.

Wiceminister spraw zagranicznych stwierdził jednak, że spór między Polską a Ukrainą nie może być ważniejszy niż “długofalowe skutki budowy gazociągów Nord Stream 2, 3 i 4, możliwego załamania finansów publicznych czy wyborów prezydenckich na Ukrainie, zbliżenia niektórych państw europejskich z Rosją w sprawie Iranu czy prób podważenia transatlantyckiego charakteru bezpieczeństwa Europy”.

Cichocki podkreślał, że “Polska nieustannie wspiera Ukrainę w jej dążeniu do integracji z Zachodem, a więc w dążeniu do budowy niepodległego i stabilnego bytu. To Polska jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ upomina się o interesy Ukrainy, m.in. zabiega o rozmieszczenie w Donbasie misji pokojowej. Na forum unijnym to Polska zabiegała o zniesienie wiz i ograniczenie barier w handlu”. Twierdził, że też to właśnie Ukraina może być pośrednikiem Europy w relacjach handlowych z Chinami.

“W Polsce żyje – pracuje, studiuje – od miliona Ukraińców do nawet dwóch. W 2017 roku, zgodnie z szacunkami NBP, pracujący u nas Ukraińcy przekazali w transferach na Ukrainę ponad 12 miliardów złotych. To jest 3-4 procent ukraińskiego PKB!” – powiedział wiceszef polskiej dyplomacji nie ukrywając swoje radości z tego, że w Polsce pracuje tak wielu Ukraińców – “bardzo cieszymy się, że to jest możliwe. Bardzo dobrze, że do Polski przyjeżdża coraz więcej Ukraińców, że mogą u nas pracować, mogą się rozwijać, studiować. I to jest dla nas oczywiste”.

Czytaj także: Poroszenko oskarżył Moskwę o blokowanie wprowadzenia Sił Pokojowych do Donbasu

gazetaprawna.pl/kresy.pl

10 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. JeszczePolska
    JeszczePolska :

    Z ponad 3 mln Ukraińców w Polsce ZUS i podatki płaci 403 tysiące!!Co robi reszta???
    Po drugie, Ja NIE chcę drogiego amerykańskiego gazu, możecie grzać nim sobie sami, bo my wam wypłacamy po 20.000 co miesiąc diet i dodatków.
    Przeciętnego Polaka nie stać na wasze fanaberie, bo żyje z ołówkiem w ręku!Gaz może być z Burkina Faso byle tani!!PGNiG zafundował w tym roku już 2 podwyżki ceny gazu!
    Po trzecie większość Polaków proszę pana ,nie cieszy się z obecności tej nacji w Polsce,rośnie przestępczość.Pominąwszy zachodnie firmy zatrudniające ukraińców i wyprowadzające podatki do swoich krajów , które mają fundowaną / dopłaty, leczenie,/przez polskiego podatnika tanią siłę roboczą!BRAAAAAWO!Historia was kiedyś rozliczy i nie tylko!

  2. jwu
    jwu :

    Tym wywiadem pan C.dołączył do grona tych wszystkich,którzy pomiędzy Odrą -Nysą i Bugiem chcieliby Rzeczpospolitej dwojga ,a być może trojga narodów ? Wracając do artykułu, chciałbym panu C .powiedzieć ,że Ukraińcy nie transferują złotówek na Ukrainę ,tylko Euro.

  3. Yogi
    Yogi :

    Ważny partner, hehehe, daj pan spokój. To kolejny pasożyt przyssany do cyca polskiego podatnika. Płacą za gaz? Czy jego koszt wrzuca się w rachunki Polaków? Może wam ten sojusz się opłaca, ale nie polskiemu społeczeństwu, którego duży procent żyje w niedostatku i nie cieszy się przywilejami przeznaczonymi dla mniejszości. Mając takich partnerów, jakich ma Polska, wrogowie już nas niczym nie zaskoczą.

  4. Kasper1
    Kasper1 :

    “Cichocki podkreślał, że „Polska nieustannie wspiera Ukrainę w jej dążeniu do integracji z Zachodem, a więc w dążeniu do budowy niepodległego i stabilnego bytu. To Polska jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ upomina się o interesy Ukrainy” – nasze dyplomatoły jak Cichocki mogą sobie “nieustannie wspierać” neobanderowskie władze Ukrainy którym na szczęście to g…..o da.

  5. Kasper1
    Kasper1 :

    “Twierdził, że też to właśnie Ukraina może być pośrednikiem Europy w relacjach handlowych z Chinami.” – ten kosmiczny debil Cichocki powinien reaktywować w TVP “Bajki dla dorosłych”. Pierwszy odcinek wznowionego serialu powinien być zatytułowany “Przyjaźń ukraińskiej potęgi z chińskim smokiem”.

  6. Kasper1
    Kasper1 :

    „Bardzo cieszymy się, że to jest możliwe. Bardzo dobrze, że do Polski przyjeżdża coraz więcej Ukraińców, że mogą u nas pracować, mogą się rozwijać, studiować. I to jest dla nas oczywiste”. – jest to oczywiste dla dyplomatołów jak Cichocki czy jego szef Ciaputowicz, wypełniających polecenia Waszyngtonu, cieszących się bo oni maja pracę w której zarabiają kilkadziesiąt tysięcy złotych na miesiąc. Natomiast zwykli Polacy którzy przez Ukraińców nie mogą znaleźć pracy za 1500 zł na miesiąc zwisają im kalafiorem.

  7. Kasper1
    Kasper1 :

    Przepraszam, ale tak mnie to poraziło, że muszę do tego wrócić. “Twierdził, że też to właśnie Ukraina może być pośrednikiem Europy w relacjach handlowych z Chinami.” – czyli lokomotywie Europy NIEMCOM, Francji, Włochom, Beneluxowi oraz Skandynawii w relacjach handlowych z CHINAMI potrzebny jest pośrednik w postaci UKRAINY. LUDZIE!!! Że też nikt w Europie do tej pory na to, k…..a nie wpadł…! Chociażby ten fajerwerk intelektu Cichockiego pokazuje jacy debile pracują w MSZ-ach na Zachodzie a jakich “tytanów myśli” zatrudniamy my na Al. Szucha.