Rosja jest gotowa wstrzymać operacje wojskowe, jeśli Kijów spełni listę warunków, poinformował w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Rosja jest gotowa wstrzymać operacje wojskowe, jeśli Kijów spełni listę warunków, poinformował w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Pieskow powiedział, że Moskwa domaga się od Ukrainy zaprzestania działań zbrojnych, zmiany konstytucji w celu zapewnienia neutralności, uznania Krymu za terytorium Rosji oraz uznania separatystycznych republik Doniecka i Ługańska jako niepodległych państw. Było to jak dotąd najbardziej wyraźne rosyjskie oświadczenie w zakresie warunków. Pieskow powiedział Reuterowi w rozmowie telefonicznej, że Ukraina jest świadoma warunków. „I powiedziano im, że to wszystko można zatrzymać w jednej chwili”.
Nie było natychmiastowej reakcji ze strony ukraińskiej.
Rzecznik Kremla twierdził, że Rosja nie dąży do wysuwania dalszych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy i powiedział, że to „nieprawda”, że domaga się Kijowa.
W kwestii neutralności Pieskow powiedział: „Powinni dokonać zmian w konstytucji, zgodnie z którymi Ukraina odrzuci wszelkie dążenia do wejścia do jakiegokolwiek bloku”. Dodał: „Rozmawialiśmy też o tym, jak powinni uznać, że Krym jest terytorium Rosji i że muszą uznać, że Donieck i Ługańsk są niepodległymi państwami. I to wszystko za chwilę się skończy”.
Agencja prasowa Unian, powołując się na informacje zgromadzone przez Christo Grozeva podała, że dodatkowym warunkiem zakończenia wojny ma być również powołania Jurija Bojko, jednego z liderów prorosyjskiej Platformy Opozycyjnej-Za Życiem na stanowisko premiera.
Two persons close to the Russia-Ukraine negotiations (including back channel talks) tell me Russia proposed (1) Zelensky remains pro forma president but Russia appoints Boiko as PM, (2) Ukraine recognizes L/DNR and Crimea, (3) No NATO. Ze told them emphatically no.
— Christo Grozev (@christogrozev) March 7, 2022
Zobacz też: Siergiej Ławrow i Dmytro Kułeba spotkają się w Turcji w czwartek
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!