Rosyjskie wojsko dostanie wkrótce pierwszą partię nowych czołgów T-14 „Armata”.
Pierwsza partia nowych rosyjskich czołgów T-14 Armata zostanie wkrótce przekazana rosyjskiej armii – zadeklarował w poniedziałek szef spółki zbrojeniowej UrałWagonZawod (część koncernu Rostec), Alexander Potapov – podaje agencja „Tass”.
„Pierwsza partia pojazdów zostanie wkrótce dostarczona żołnierzom” – powiedział Potapov.
Zwrócił także uwagę, że T-14 Armata cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno w rosyjskiej armii, jak i wśród zagranicznych klientów, którzy pytają o możliwe dostawy T-14 lub licencjonowaną produkcję tego sprzętu.
Rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow oświadczył wcześniej w rozmowie z kanałem „Zvezda TV”, że czołg T-14 „Armata” zostanie przyjęty do służby w armii rosyjskiej pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku.
25 sierpnia, podczas wojskowego forum technicznego „Army-2020”, strona rosyjska informowała, że nowy czołg ma być sprzedawany m.in. Indiom, Egiptowi, Wietnamowi i Białorusi. O planach eksportu nowego pojazdu informowaliśmy na łamach naszego portalu.
Jak pisaliśmy, rosyjskie władze informowały na początku sierpnia, że już trwa produkcja czołgów i pojazdów bojowych w oparciu o najnowszą platformę bojową Armata. Proces ma odbywać się w ramach kontraktu, który został podpisany kilka lat temu przez rosyjski resort obrony.
Podawaliśmy także, że rosyjscy specjaliści wojskowi proponują wyposażenie najnowszych czołgów T-14 Armata w nową bezzałogową wieżę z działem kal. 152 mm.
Jak pisaliśmy, czołg T-14 Armata został oficjalnie zaprezentowany w maju 2015 roku, podczas parady z okazji Dnia Zwycięstwa. W kwietniu 2016 roku UralWagonZawod, który jest producentem czołgów T-14 Armata, otrzymał od rosyjskiego resortu obrony zamówienie na pierwszą partię liczącą sto czołgów podstawowych nowej generacji.
Pojazd wykorzystuje zunifikowaną ciężką platformę Armata. Na platformie tej skonstruowano również ciężki bojowy wóz piechoty T-15, a także inne opancerzone pojazdy gąsienicowe.
Rosyjscy wojskowi i politycy deklarują, że w przyszłości T-14 stanie się podstawą uzbrojenia wojsk pancernych FR. Jest to zupełnie nowy pojazd, różniący się zdecydowanie od poprzedników. Niektórzy rosyjscy obserwatorzy twierdzą nawet, że nie jest to czołg, a uniwersalna maszyna uderzeniowa, uzbrojona w taktyczny kompleks rakietowy, systemy obrony przeciwlotniczej i rozpoznania przeciwnika, a na końcu dopiero pełniąca rolę klasycznego czołgu.
W kontekście czołgu T-14 „Armata” warto wspomnieć o planach rozbudowy rosyjskich sił pancernych.
Według założeń opracowanych przez Ministerstwo obrony Rosji, do 2027 wojska lądowe mają otrzymać nawet około 900 czołgów. W tej liczbie ma znaleźć się 400 nowych pojazdów T-90M lub starszych wersji zmodernizowanej do tego standardu, a także nowoczesne czołgi T-14 na platformie Armata.
Informowaliśmy, że rosyjskie wojska lądowe i siły powietrzne otrzymały w pierwszej połowie 2020 roku ponad 160 czołgów i innych pojazdów opancerzonych.
tass.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!