W niedzielę zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha wyraził nadzieję, że wzrost liczby przypadków koronawirusa nie będzie aż tak wysoki, aby rząd musiał wprowadzić stan nadzwyczajny.

Mam nadzieję, że dynamika pandemii, jeżeli chodzi o wzrost zachorowań, nie będzie tego rodzaju, że będzie potrzeba sięgania po narzędzie stanów nadzwyczajnych – oświadczył w niedzielę Paweł Mucha na antenie TVN24.

Podkreślił, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jest “decyzją bardzo poważną”. Zaznaczył, że w przypadku gdyby nie wystarczyły “zwykłe środki konstytucyjne” – “ustawy antycovidowe” oraz ustawa o stanie epidemii “to na zasadzie pewnej wyjątkowości można rozważać wprowadzenie stanu klęski żywiołowej”.

“Tego rodzaju rozważania trzeba prowadzić mając świadomość, że to się wiąże także z ograniczaniem wolności i praw. To jest stan nadzwyczajny i trzeba się kierować zasadą proporcjonalności i celowości” – powiedział.

Mucha wyraził opinię, że rząd podejmuje w zakresie zwalczania epidemii zdecydowane działania. “Mamy zwiększenie liczby miejsc w szpitalach – 11 tys. miejsc; zwiększenie liczby respiratorów, wprowadzenie szpitali koordynacyjnych na poziome wojewódzkim, zwiększenie liczby lekarzy w intensywnej opiece medycznej” – zaznaczył.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 4 178 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem.

W ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 29 osób.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Od soboty (10.10.20) w całym kraju obowiązuje „strefa żółta” (z wyjątkiem regionów, w których obowiązuje „strefa czerwona”).

W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powrót „godziny dla seniorów” w sklepach, aptekach i drogeriach.

„Dążymy do ustabilizowania sytuacji, aby dynamika wzrostu zachorowań była malejąca” – podkreślił szef rządu.

W czasie sobotniej konferencji prasowej premier został także zapytany, czy istnieje możliwość powrotu do nauki zdalnej. „Na dzień dzisiejszy 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki ich procent funkcjonuje w systemie zdalnym, albo hybrydowym” – odpowiedział szef rządu. „Na dzisiaj nie widzimy konieczności wprowadzenia obowiązku nauki w trybie zdalnym” – dodał.

pap / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply