Parlament europejski wyraził w czwartek głębokie zaniepokojenie ostatnimi rosyjskimi działaniami wojskowymi na granicy z Ukrainą oraz ujawnieniem, że za wybuchami w Czechach stali rosyjscy agenci.

W przyjętej w czwartek rezolucji posłowie parlamentu europejskiego potwierdzili, że są głęboko zaniepokojeni rosyjskimi działaniami wojskowymi w pobliżu granicy z Ukrainą, a także na nielegalnie okupowanym Krymie.

“W przypadku, gdyby zbrojenia doprowadziły do inwazji Rosji na Ukrainę, UE musi jasno określić, że konsekwencje takiego naruszenia prawa i norm międzynarodowych będą surowe” – zgodzili się europosłowie. “Taki scenariusz musi skutkować natychmiastowym wstrzymaniem importu ropy i gazu z Rosji do UE, wykluczeniem Rosji z systemu płatniczego SWIFT oraz zamrożeniem aktywów i anulowaniem wiz do Europy wszystkim oligarchom powiązanym z rosyjskimi władzami”.

W rezolucji posłowie oburzeni są również ujawnioną informacją o wywołaniu przez rosyjskie służby wywiadowcze eksplozji składu broni w czeskich Vrběticach w 2014 roku, w której zginęło dwóch obywateli Czech.

Posłowie do PE wyrażają głęboką solidarność z narodem i władzami Czech, a także zdecydowane poparcie dla tego kraju w związku z konfliktem dyplomatycznym z Rosją i wydaleniem pracowników ambasady przez oba kraje.

Parlament ponawia również swój apel o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie uwięzionego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, którego skazanie zdaniem europosłów jest umotywowane politycznie i sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Rosji w zakresie praw człowieka. W tekście przypomina się władzom rosyjskim i osobiście prezydentowi Putinowi, że ponoszą pełną odpowiedzialność za zdrowie i integralność cielesną Aleksieja Nawalnego i muszą podjąć wszelkie niezbędne środki w celu ochrony jego dobrostanu fizycznego i psychicznego.

Rezolucję przyjęto 569 głosami za, 67 przeciw, przy 46 wstrzymujących się od głosu.

Kresy.pl/Parlament Europejski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply