Nikt o zdrowych zmysłach nie może wyobrażać sobie, aby ceną za przeprowadzenie ekshumacji była gloryfikacja na terenie Rzeczypospolitej morderców narodu polskiego – czytamy w piśmie do KPRM i MSZ, podpisanym m.in. przez przedstawicieli środowisk kresowych.
W związku z sytuacją wokół relacji polsko-ukraińskich, dotyczących kwestii ekshumacji polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa oraz żądań strony ukraińskiej, by odnowić banderowskie upamiętnienia na polskim terytorium, grupa organizacji i działaczy, związanych ze środowiskami kresowymi, wystosowała oficjalne pismo do Kancelarii Premiera i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jak czytamy, sygnatariusze żądają od polskich władz wstrzymania dialogu z Ukrainą w kwestii „ekshumacji zamordowanych przez Ukraińców Polaków w zamian za odnowienie upamiętnień ukraińskich ludobójców na polskiej ziemi”. Przekonują, że takie koncepcje „nie mają żadnego poparcia w polskim narodzie”.
„Nikt o zdrowych zmysłach nie może wyobrażać sobie, aby ceną za przeprowadzenie ekshumacji była gloryfikacja na terenie Rzeczypospolitej morderców polskiego narodu! (…) Polska ma prawo do ekshumacji swoich obywateli zgodnie zachowaniem wszelkich zasad moralnych i etycznych. Polska ma prawo do ekshumacji przeprowadzonej przez Polaków i na polskich warunkach. Z państwem budującym swoją tożsamość na zbrodniczej ideologii banderowskiej nie powinno się rozmawiać na zasadzie partnerskiej (…)” – napisano.
W tekście zwrócono też uwagę, że Ukraina, jako państwo, w którym banderyzm jest oficjalnie gloryfikowany, nie pozwoli na godne upamiętnienie polskich ofiar ludobójców z OUN-UPA.
Przeczytaj: Tusk mówił we Lwowie o „tragedii wołyńskiej”. „Niech do piekła pójdą ci, którzy (…) wyciągają historię”
Czytaj również: Na Ukrainie ukazał się komiks o Stepanie Banderze dla dzieci
„(…) dlatego też Polska w zamian za udzieloną pomoc pieniężną, materialną i militarną powinna żądać od Ukrainy potępienia ludobójców odpowiedzialnych za rzeź polskich dzieci, kobiet i starców na terenie Wołynia i Małopolski Wschodniej” – zaznaczono. Wyrażono też oczekiwanie, by Ukraina przyznała się do ludobójstwa na Polakach, ukarała jeszcze żyjących sprawców i potępiła ideologię banderowską. W ocenie autorów i sygnatariuszy, wbrew oficjalnym deklaracjom żadnego przełomu nie ma i nie będzie. Przywołano w tym kontekście słowa szefa Ukraińskiego IPN, Antona Drobowycza, a także skrytykowano postawę polskiego ambasadora w Kijowie, Piotra Łukasiewicza. Dodają, że czują się „zhańbieni żądaniem Ukrainy dotyczącym odnowienia na polskiej ziemi wszystkich ukraińskich, często postawionych nielegalnie, upamiętnień morderców
Polaków”.
„Żądamy zerwania rozmów ze stroną ukraińską, nie zgadzając się na ekshumacje polskich
ofiar na ukraińskich warunkach! Rozmowy z Ukraińcami trzeba prowadzić na zasadzie żądań, tym bardziej w obliczu nieocenionej pomocy jakiej Ukraińcy doświadczyli od polskiego narodu” – podkreślono.
Czytaj również: Konflikt polsko-ukraiński na określenie rzezi wołyńskiej – ustalenia Ośrodka Karta
Dokument podpisali m.in. przedstawiciele takich organizacji, jak: Patriotyczny Związek Organizacji Kresowych i Kombatanckich, Stowarzyszenie Kresowian w Kędzierzynie Koźlu czy Fundacja Magna Polonia. Wśród sygnatariuszy są też: Janusz Bernach – Przewodniczący Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z Zamościa, Grażyna Mirska – Prezes Zarządu Środowiska Żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, Barbara Szleszyńska – Malec – Prezes Zarządu Związku Sybiraków, a także Zdzisław Koguciuk – Przewodniczący Obywatelskiej Inicjatywy Budowy Pomnika Ofiar Wołynia w Lublinie oraz Elżbieta Rusinko – Prezes Zarządu Stowarzyszenia “Dziedzictwo Kresów”. Autorem petycji jest Fundacja Wołyń Pamiętamy Katarzyny Sokołowskiej.
Kresy.pl
Będzie niszczenie upowskich upamiętnień. To tylko zwiększy niechęć do ukraińców.