24 polskich i ukraińskich historyków w wyniku cyklu spotkań „Polska–Ukraina: trudne pytania” organizowanych przez historyczny Ośrodek Karta podpisali II komunikat polsko-ukraiński, w którym opracowali konsensus na temat przyczyny, przebiegu i skutków rzezi wołyńskiej. Historycy wezwali również oba państwa do upamiętnienia i pochowania polskich i ukraińskich zmarłych. Sygnatariusze komunikatu 12 razy w tekście użyli słowa „konflikt” na określenie rzezi wołyńskiej, co sugeruje równorzędność stron.
Pierwszy komunikat z udziałem ośrodka Karta powstał podczas konferencji „Polacy i Ukraińcy 1918–48. Trudne pytania” z czerwca 1994 r., który podpisały 11-osobowe delegacje obu stron. Kolejne porozumienie udało się osiągnąć 22 listopada br. za sprawą cyklu spotkań „Polska–Ukraina: trudne pytania”, co poskutkowało powstaniem zaktualizowanego II komunikatu, uzgodnionego przez 24 historyków z Polski u Ukrainy.
W komunikacie historycy opisują tło wydarzeń i wzywają oba społeczeństwa do szacunku wobec zmarłych. Wszystkich poległych, zarówno polskich cywilów, jak i dokonujących mordów ukraińskich członków UPA sygnatariusze nazywają „wszystkimi ofiarami naszymi”, żeby uniknąć „rywalizacji”
Poniżej udostępniamy fragment komunikatu:
My, sygnatariusze II Komunikatu, uważamy za konieczne przyjęcie przez oba społeczeństwa wobec tej przeszłości paradygmatu „wszystkie ofiary nasze”, co odtąd uniemożliwiałoby swoistą „rywalizację” ofiar, to jest dzielenia ich na „swoje” i „obce”, rozliczne manipulacje i licytację ich liczbą. Szacunek wobec wszystkich ofiar konfliktu polsko-ukraińskiego z lat czterdziestych i ich godne upamiętnienie wydaje się bowiem nie tylko moralną powinnością, ale przede wszystkim dowodem dojrzałości nowoczesnych i demokratycznych społeczeństw europejskich. Jesteśmy przekonani, że wspólna uwaga, skupiona na ofiarach minionej obustronnej wrogości, powinna oznaczać:
– dokonanie ekshumacji bezimiennych pochówków zbiorowych, w celu utworzenia cmentarzy/nekropolii; zgoda Ukrainy na ekshumacje nie powinna być traktowana jako przyjęcie przez cały naród odpowiedzialności za zbrodnie OUN-B i UPA, ale jako przejaw chrześcijańskiej kultury szacunku wobec wszystkich zmarłych bez względu na ich narodowość, wyznanie i poglądy polityczne;
– dopełnianie imiennych danych w bazach ofiar wzajemnego konfliktu, z uwzględnieniem dawnych miejscowości, z których ludność pochodziła;
– ustawienie przy drogach tablic informacyjnych z historycznymi nazwami miejscowości, które zostały zatarte w przestrzeni i na mapach – w następstwie ich całkowitej pacyfikacji;
– stanowcze potępienie i skuteczne przeciwdziałanie aktom wandalizmu wobec upamiętnień drugiej strony, w tym grobów na cmentarzach innych wyznań, oraz rosyjskiej dezinformacji w obszarze pamięci historycznej o trudnej polsko-ukraińskiej przeszłości; Polacy i Ukraińcy nie powinni ulegać wpływom (polityce) stron trzecich, ale suwerennie i refleksyjnie oceniać wzajemne sytuacje konfliktowe, weryfikować historyczne uprzedzenia i wspólnie myśleć o przyszłości następnych pokoleń;
– przywrócenie pierwotnego kształtu upamiętnieniom, na które oba państwa wyraziły zgodę, oraz ostateczne uregulowanie kwestii dotyczących upamiętnień po obu stronach granicy;
– powrót do formuły merytorycznego dialogu o sprawach najtrudniejszych dla obu narodów, dotyczących wydarzeń z lat 1939–47, w ramach eksperckiego forum historyków powołanego przez władze Polski i Ukrainy (Ministerstwa Nauki czy Akademie Nauk, z pominięciem podmiotów – Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej – które po 2017 roku stały się stronami konfliktu o interpretację wydarzeń);
– weryfikowanie i uzupełnianie dokumentacji z lat 1917–2023, która pod hasłem „Wołyń 1943 – apogeum” została w kontekście 80. rocznicy tej zbrodni przygotowana przez Ośrodek KARTA.
22 listopada 2024
Pełną treść tego dokumentu można przeczytać klikając TUTAJ.
Polscy i ukraińscy historycy, którzy podpisali II komunikat polsko-ukraiński
- prof. Jan Jacek Bruski (Kraków)
- prof. Jarosław Hrycak (Lwów)
- prof. Grzegorz Hryciuk (Wrocław)
- prof. Ihor Hyrycz (Kijów)
- prof. Ihor Iljuszyn (Kijów)
- prof. Zbigniew Karpus (Toruń)
- prof. Michał Klimecki (Toruń)
- prof. Mykoła Kuczerepa (Łuck)
- prof. Stanisław Kulczycki (Kijów)
- prof. Ołeksandr Łysenko (Kijów)
- dr hab. Damian Markowski (Warszawa)
- prof. Grzegorz Mazur (Kraków)
- prof. Włodzimierz Mędrzecki (Warszawa)
- prof. Grzegorz Motyka (Warszawa)
- prof. Jan Pisuliński (Rzeszów)
- prof. Andrij Portnow (Frankfurt nad Odrą)
- prof. Stanisław Stępień (Przemyśl)
- prof. Tomasz Stryjek (Warszawa)
- prof. Jurij Szapował (Kijów)
- prof. Wołodymyr Trofymowycz (Ostróg)
- prof. Rafał Wnuk (Lublin/Gdańsk)
- dr Mariusz Zajączkowski (Warszawa)
- prof. Ołeksandr Zajcew (Lwów)
- prof. Łeonid Zaszkilniak (Lwów)
Można zwrócić uwagę, że w tekście w wielu miejscach pada określenie „konflikt”, co sugeruje równorzędność stron, zarówno pod względem sił, jak i działań. W rzeczywistości te wydarzenia miały charakter asymetryczny, ponieważ w przeważającej mierze ukraińskimi ofiarami była polska ludność cywilna. Według danych, w wyniku ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zginęło co najmniej 100 tys. Polaków. Zbrodnia spowodowała polski odwet, w wyniku którego według historyka Grzegorza Motyki zginęło kilka tysięcy Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Kresy.pl/karta.org.pl
Motyka,Hryciuk,czy Wnuk to chyba reprezentowali strone ukraińską!!!! “Konflikt”ręce opadają.DNO.
Naukowcy w sprawie morderstw popełnionych przez UPA dorównują politykom, jak i polonistom, którzy na zlecenie “władzy” praktycznie zabronili pisania “na Ukrainie”. Hańba podporządkowanym polityce naukowcom.
jeśli ktoś zabije któregoś z moich przodków to ma mordercę nazywać ofiarą? Także i dla mnie ta reprezentacja strony Polskiej to jakaś aberracja.