Prezydent Serbii Aleksandar Vucić postawił armię swojego kraju w stan pełnej gotowości bojowej. Nakazał też niektórym jednostkom rozlokować się w pobliżu granicy z Kosowem – poinformowała w piątek agencja informacyjna Tanjug.
Rozkazy serbskiego prezydenta zostały wydane po starciach Serbów w północnym Kosowie z kosowską policją, która usiłowała umożliwić nowo wybranemu burmistrzowi, etnicznemu Albańczykowi, wejście do jego biura. Lokalne głosowanie zostało wcześniej zbojkotowane przez Serbów, którzy stanowią większość w tej okolicy.
Belgrad poparł bojkot. Frekwencja wyborcza wyniosła 3,47 proc. – zwraca uwagę BBC.
Lokalne media informowały, że kosowska policja użyła gazu łzawiącego wobec zgromadzonego przed budynkiem gminy tłumu. W zamieszkach rannych zostało 10 osób.
W czwartek w trzech miastach północnego Kosowa, posiadających większość serbską, na burmistrzów zaprzysiężeni zostali politycy pochodzenia albańskiego. Tydzień wcześniej władzę nad Północną Mitrovicą objął Erden Atić z partii kosowskiego premiera. To pierwszy przypadek, gdy na czele serbskiego miasta północy Kosowa stanął etniczny Albańczyk.
Serbia utraciła kontrolę na Kosowem na skutek zbrojnego ataku NATO w 1999 r., które zdecydowało się poprzeć Armię Wyzwolenia Kosowa (UCK). Pod osłoną NATO władzę przejęli albańscy separatyści, którzy w 2008 r. proklamowali państwowość. Republika Kosowa jest uznawana przez mniej niż połowę państw świata.
Przy 33 głosach za, siedmiu przeciw i pięciu wstrzymujących się, Komitet Ministrów Rady Europy przyjął w kwietniu wniosek Kosowa o członkostwo i rozpoczął proces akcesyjny, prosząc PACE o przygotowanie opinii w sprawie członkostwa”, przedstawiciel częściowo uznawanej Republiki Kosowa w Brukseli Agon Bajrami napisał na Twitterze.
Zobacz także: Prezydent Serbii dziękuje Węgrom za ich stanowisko w sprawie Kosowa
Przeczytaj: Kosowo coraz bliżej członkostwa w Radzie Europy
bbc.com / rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!