Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva odmówił udania się do Rosji na zaproszenie Władimira Putina. Wyraził jednak chęć uczestnictwa w negocjacjach, które miałyby zakończyć wojnę rosyjsko-ukraińską.
Brazylijski prezydent poinformował w piątek, że podczas rozmowy z Putinem odmówił udziału w organizowanym w Petersburgu 14-17 czerwca Międzynarodowym Forum Ekonomicznym. “Obecnie nie mogę się tam udać” – napisał Lula na Twitterze.
Miał poinformować Putina podczas piątkowej rozmowy telefonicznej, że Brazylia popiera format rozmów dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie, w których miałyby uczestniczyć także Chiny, Indie i Indonezja. Jak wskazał, miał omówić z rosyjskim prezydentem “sytuację na świecie oraz stosunki dwustronne”.
Conversei agora por telefone com o presidente da Rússia, Vladimir Putin. Agradeci a um convite para ir ao Fórum Econômico Internacional de São Petersburgo, e respondi que não posso ir a Rússia nesse momento, mas reiterei a disposição do Brasil, junto com a Índia, Indonésia e…
— Lula (@LulaOficial) May 26, 2023
Zobacz także: Prezydent Brazylii jest gotów do mediacji między Rosją a Ukrainą
Przypomnijmy, że prezydent Lula da Silva ma bardzo krytyczny stosunek do sprawy dostarczania Ukrainie broni. Jednocześnie, próbuje zachęcić państwa niezaangażowane w konflikt na Ukrainie do sformowania grupy, która naciskałaby na rozmowy pokojowe. Uważa, że dostarczanie broni Ukrainie tylko zaognia konflikt i zachęca do kontynuowania wojny. Postawa da Silvy jest krytykowana przez Stany Zjednoczone, które zarzucają mu powtarzanie rosyjskiej i chińskiej propagandy. Ukraińskie media wypominają mu z kolei wcześniejsze wypowiedzi, w których proponował, by w zamian za zakończenie wojny Ukraina oficjalnie zrzekła się Krymu na rzecz Rosji.
Czytaj także: Prezydent Brazylii nie chce wskazywać winnych wojny na Ukrainie
Dodajmy, że brazylijski prezydent jeszcze pod koniec stycznia br. sformułował niejasną propozycję mediacji w konflikcie na Ukrainie przez grupę państw, a z kontekstu jego wypowiedzi i działań wynika, że nie miał na myśli państwa zachodnich.
Krytykował już Zachód uznając, że USA i Unia Europejską powinny przestać “zachęcać” do dalszego toczenia wojny. Jest to aluzja do rozbudowanej pomocy jakiej Zachód udziela Ukraińcom.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!