MSW: w Polsce mieszka około 1,3 mln uchodźców z Ukrainy

Obecnie w Polsce mieszka około 1,3 mln uchodźców z Ukrainy, mających zamiar zostać w naszym kraju na dłużej, a 80 proc. dorosłych podjęło pracę na podstawie uproszczonych przepisów – podaje RMF FM, powołując się m.in. na dane MSWiA.

Według informacji MSWiA, opublikowanych przez RMF FM, obecnie w Polsce mieszka około 1,3 mln uchodźców z Ukrainy, mających zamiar zostać w naszym kraju na dłużej. Z kolei ponad 1,5 mln Ukraińców wystąpiło w Polsce o nadanie numeru PESEL. Dodajmy, że na przełomie marca i kwietnia ub. roku w Polsce przebywały ponad 2 mln Ukraińców, z czego część wyjechała dalej na Zachód, a niektórzy wrócili na Ukrainę.

W ciągu ostatniego roku, schronienie u polskich rodzin uzyskało 1,6 mln obywateli Ukrainy, a około 500 tys. skorzystało w tym czasie z miejsc zbiorowego zakwaterowania, przygotowanych głównie przez samorządy i organizacje samorządowe. Obecnie przebywa tam około 80 tysięcy uchodźców, z których ponad połowa podjęła pracę.

 

Przypomnijmy, że od 1 marca br. część Ukraińców musi zacząć pokrywać do 75 procent kosztów pobytu utrzymania w takich miejscach, przy czym ma to być nie więcej niż 60 złotych dziennie na osobę. Z opłat zwolnione są innymi osoby z niepełnosprawnościami, osoby w wieku emerytalnym i opiekunowie co najmniej trojga dzieci.

Przeczytaj: Większość Polaków chce, by uchodźcy z Ukrainy partycypowali w kosztach życia w Polsce [SONDAŻ]

Czytaj także: Ponad jedna trzecia uchodźców z Ukrainy chce zostać w Niemczech [BADANIE]

Jak wynika z danych opublikowanych przez RMF, najwięcej uchodźców z Ukrainy mieszka w Warszawie. Władze stolicy podają, że jest ich ponad 100 tysięcy, z czego, jak pokazują dane warszawskiego urzędu pracy, około 60 tysięcy pracuje legalnie. Ogółem, 80 proc. osób dorosłych, które przyjechały z Ukrainy, podjęło pracę na podstawie uproszczonych przepisów.

Przeczytaj: Ukraińska propaganda: Ukraińcy zwracają dług Polski

Wiceszef MSW Paweł Szefernaker w rozmowie ze stacją powiedział, że w pierwszych miesiącach od rosyjskiej inwazji wielu uchodźców przebywało na terenach przygranicznych, licząc na szybki koniec wojny. Później zaczęli szukać schronienia w znanych sobie miastach, głównie wojewódzkich.

Najwięcej uchodźców trafiło do województwa mazowieckiego, a dalej do śląskiego, dolnośląskiego i małopolskiego.

Według stanu na 20 lutego br., najwięcej numerów PESEL nadano Ukraińcom w Warszawie – ponad 105,8 tys. Na drugim miejscu znalazł się Wrocław (44,8 tys.), a na trzecim Kraków (31,6 tys.). Ponad 10 tys. numerów PESEL nadano przybyszom z Ukrainy w Gdańsku (17,2 tys.), Łodzi (16,7 tys.), Szczecinie (prawie 14,5 tys.) i w Katowicach (niespełna 11 tys.).

W polskich szkołach uczy się obecnie około 200 tys. ukraińskich dzieci.

Dodajmy, że w grudniu ub. roku prezydent Andrzej Duda oszacował liczbę uchodźców z Ukrainy na 3 miliony.

Jak pisaliśmy, z badania Politechniki Gdańskiej wynika, że główną przyczyną decyzji o migracji Ukraińców do Polski są czynniki ekonomiczne, a nie wojna. Współautorka badania, prof. Krystyna Gomółka przyznała, że już po wejściu Polski do UE zaczęto zastanawiać się, w jakim stopniu emigrujących na Zachód Polaków można będzie zastąpić Ukraińcami.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Ponadto pisaliśmy, że na koniec III kwartału br. w ZUS zarejestrowanych było prawie 750 tys. Ukraińców, o ponad 20 proc. więcej niż rok temu. Ogółem, cudzoziemcy stanowią już 6,5 proc. wszystkich ubezpieczonych w Polsce.

Jak wynika z odpowiedzi na interpelację posła Grzegorza Brauna od 24 lutego 2022 r. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej i jednostki nadzorowane przez Ministra przekazały na pomoc obywatelom Ukrainy 2,644 mld zł.

Przypomnijmy w tym kontekście, że według Europejskiego Sondażu Społecznego, jednego z największych tego rodzaju badań w Europie, 2/3 Polaków opowiada się za liberalizacją polityki migracyjnej. Jak podano, 65 proc. respondentów z Polski uważa, że polskie władze powinny zezwalać „dużej lub pewnej liczbie osób” innej rasy lub z innej grupy etnicznej na przyjazd i zamieszkanie w naszym kraju. W przypadku imigrantów z krajów bliskich kulturowo, np. z Ukrainy, poparcie jest większe. Ponadto, badanie pokazuje wyraźny postęp procesów liberalizacyjnych wśród mieszkańców dużych miast, ale również na wsi. Dotyczy to szczególnie stosunku do imigracji i homoseksualizmu, w wyraźniej mniejszym stopniu poparcia dla adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Zdecydowanymi przeciwnikami liberalnej polityki imigracyjnej są natomiast Węgrzy i Czesi.

Jak informowaliśmy, w czerwcu 2022 r. think tank „Wise Europa” opublikował dokument pt. „Gościnna Polska 2022+”. Dotyczył on kwestii imigracji. Materiał został podany przez największe polskie media, m.in. Polską Agencję Prasową. Ambasada Ukrainy w Polsce objęła projekt patronatem honorowym, a był on współfinansowany przy wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego. Wskazano, że Polska zmienia się z państwa emigracyjnego w imigracyjne.

Już wcześniej zwracaliśmy uwagę, że w ostatnich latach Polska bardzo szybko staje się kraje imigranckim.

Zwracaliśmy uwagę, że dane Państwowego Instytutu Ekonomicznego wskazywały, że już w 2018 r. Polska była największym rynkiem pracy spośród państw OECD przyjmującym tymczasowych pracowników z innych krajów.  Z kolei w 2020 roku, mimo pandemii koronawirusa, zaobserwowano wzrost liczby zatrudnionych obcokrajowców w polskiej gospodarce. Autorzy zwrócili uwagę, że pod względem liczby tymczasowych migrantów zarobkowych wyprzedziliśmy Stany Zjednoczone i Niemcy.

rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply