Gruzińscy eksperci twierdzą, że prezydent Rosji Dimitrij Miedwiediew od 2 lat nie wypełnia porozumień o zawieszeniu broni, które podpisał 12 sierpnia 2008 roku. Kilkupunktowe porozumienie przerywające wojnę między Gruzją a Rosją w obecności prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy podpisali Dimitrij Miedwiediew i Micheil Saakaszwili.

Porozumienie zakładało wycofanie wojsk rosyjskich z Gruzji i terenów separatystycznych prowincji Abchazji i Osetii Południowej. Według politologa Wasilija Czkoidze – Rosja nie zrealizowała tego punktu. -„Podpis Miedwiediewa okazał się mniej wart niż kartka, na której został złożony” – ocenił gruziński ekspert. Podobne stanowisko wyrazili przedstawiciele Unii Europejskiej stacjonujący na Kaukazie. W opinii międzynarodowych obserwatorów – rosyjskie wojska wciąż pozostają na terenach należących do Gruzji i umacniają swoje pozycje budując bazy i zbrojąc się. Również USA skrytykowały prezydenta Rosji za nie dotrzymanie przyjętych na siebie zobowiązań. Senator John Mackey uważa, że Moskwa zamiast naprawiać swój wizerunek w świecie z dnia, na dzień pogarsza go. Rozmieszczenie kompleksów rakietowych C-300 w Abchazji i budowanie baz wojskowych w Osetii Południowej Mackey nazwał kolejnymi próbami destabilizacji bezpieczeństwa w Europie.

Jak informuje portal “Nowosti-Gruzja”, Rosja utworzyła nowy system dowodzenia strategicznego, którego elementami są bazy wojskowe w Abchazji i Osetii Południowej. System o nazwie “Południe” został stworzony specjalnie dla kierowania działaniami grup bojowych na Kaukazie. W skład nowego systemu dowodzenia wchodzą między innymi Północno-Kaukaski okręg wojskowy, czarnomorska i kaspijska flota oraz bazy wojskowe w Armenii, Abchazji i Osetii Południowej. Nowy projekt rosyjskich sił zbrojnych przewiduje, że w ciągu najbliższych 3 lat oddziały stacjonujące na Kaukazie otrzymają nowe typy broni. Rosyjscy eksperci zwracają uwagę, że na Kaukazie, wokół granic Gruzji pojawią się nowoczesne systemy rakietowe przeznaczone do zwalczania celów naziemnych. Chodzi o okręty podwodne wyposażone w rakiety “Kłab – C”, mogące precyzyjnie uderzać w naziemne cele oraz baterie rakiet “Kłab – K”, pozwalające na szybkie ich przemieszczanie w rejonie działań zbrojnych. Od kilku dni w bazach rosyjskich w Abchazji stacjonują rakiety przeciwlotnicze C-300, a żołnierze w Osetii Południowej dysponują nowoczesnymi rakietami ręcznymi do niszczenia celów w powietrzu.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply