Rosyjskie wojska starły Łyman z powierzchni ziemi, tego miasta na wschodzie Ukrainy już nie ma – przekazał w sobotę mer Ołeksandr Żurawlow, cytowany przez agencję UNIAN. Dodał, że miasto znajduje się pod całkowitą kontrolą wroga, więc ewakuacja ludności cywilnej jest obecnie niemożliwa.

Do Łymanu nie docierają dostawy gazu, wody ani elektryczności. Pozostało tam jeszcze niemal 7,5 tys. mieszkańców – podkreślił Żurawlow. Miasto zostało opanowane przez Rosjan pod koniec maja. Zdobycie Łymanu miało duże znaczenie taktyczne, ponieważ może on obecnie stanowić dla rosyjskich wojsk przyczółek do ewentualnego natarcia na Słowiańsk i Kramatorsk – ważne ośrodki pozostające pod kontrolą sił ukraińskich.

Miasto położone około 20 km na północny wschód od Słowiańska, w północnej części obwodu donieckiego, liczyło przed rosyjską agresją 20 tys. mieszkańców.

Podawaliśmy, że także ukraińska stolica po raz kolejny stała się celem ataku rakietowego Rosjan. Doszło w niej do eksplozji kilku rakiet.

Informacje o wybuchach w Kijowie pojawiły się w niedzielę około 6.30 czasu lokalnego. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko podał na Telegramie, że do wybuchów doszło w dzielnicy darnickiej i dnieprowskiej. Napisał o “kilku” wybuchach.

Następnie Kliczko poinformował, że na skutek ataku rakietowego ranna została jednak osoba, która musiała zostać poddana hospitalizacji.

Zobacz także: CNN: UE, USA i Wielka Brytania rozmawiają, jak zakończyć wojnę na Ukrainie – bez udziału Kijowa

politics.dip.org.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply