Jak donoszą media, zdjęcie z porządku dziennego obrad Sejmu ustawy która penalizuje banderyzm w Polsce, to gest przed wizytą prezydenta na Ukrainie.
Prezydent Polski Andrzej Duda, ma w grudniu złożyć wizytę na Ukrainie. Głowa państwa polskiego zapowiedziała chęć odwiedzenia Ukrainy podczas spotkania z prezydentem tego kraju we wrześniu 2017 roku w trakcie 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Informował o tym Światosław Cegolko, rzecznik Petra Poroszenki.
Portal wpolityce.pl twierdzi, że przy tak napiętych stosunkach pomiędzy Polską i Ukrainą prezydent uznał, że przegłosowanie ustawy penalizującej banderyzm może doprowadzić do zablokowania wizyty lub uczynienia jej bezsensowną.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzymkowski w Sejmie: czekam, kiedy warta honorowa SS Galizien będzie widać polskiego prezydenta [+VIDEO]
Informator, na którego powołuje się portal wpolityce.pl twierdzi, że zdjęcie ustawy jest gestem wobec Andrzeja Dudy. PiS wykonało gest dobrej woli w stronę prezydenta. Za to teraz trochę obrywamy, ale nie chcemy dolewać oliwy do ognia – cytuje swoje anonimowe źródło portal.
Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, na obecnym posiedzeniu Sejmu miał być procedowany projekt ustawy Kukiz’15 dotyczący penalizacji banderyzmu w Polsce. Od ponad roku znajdował się on w sejmowej „zamrażarce”. Punkt dotyczący prac nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o IPN został wpisany do harmonogramu prac Sejmu, który został przesłany posłom.
W środę rano posłowie Kukiz’15 poinformowali, że punkt ten został usunięty z porządku obrad 51 posiedzenia Sejmu.
Kresy.pl / wpolityce.pl
Żałość to niby od wizyty ma zależeć czy upa do mordercy czy nie … pis prowadzi politykę sprzedajnej k… inaczej tego nazwać nie można
Można było to nagłośnić przed ONZtowskim spotkaniem, może właśnie ONZ jest najlepszym miejscem, gdzie sprawy ludobójstwa na Narodzie Polskim dokonanym przez ukraińców, należy rozpatrywać ?PIS zapewne myśli, że z czasem Polacy zapomną o swoich pomordowanych i oprawców min. z UPA w końcu będą postrzegać jak AK w Polsce. Nic z tego PISowcy, POwcy, Nowoczesne tłuki. Polacy nie zapomną, wręcz przeciwnie, będziemy jeszcze bardziej krzyczeć, tego nie zagłuszycie jak Katynia wasze UBeckie pociotki.
@Sun Escobar Taki właśnie jest cel tych polskojęzycznych kanalii. Przeczekanie. Zapomnienie. Masowa propaganda. Wybielanie. Ten mechanizm działa tak, jak na zasadzie dawnych afer, matactw. Gady myślą, że głupi ludzie zapomną.
Ale my tego nigdy nie zapomnimy i nie wybaczymy.
A po co tam chce jechać przecież Lwowa i tak nie chcą oddać bydło chachłackie. Czy prezydent ma mózg i czy go używa?
Nie ma określenia na działania pisu… Nie tylko banderowcy używają zwłok pomordowanych Kresowian jako karty przetargowej, polskojęzyczne (nie)rządy też… Walka o pamięć bestialsko pomordowanych, godne pochowanie porozrzucanych po rowach, polach, studniach szczątków, osądzenie zwyrodniałych morderców to są podstawowe, psie obowiązki państwa i jego reprezentantów. Tymczasem pis warunkuje wprowadzenie i egzekwowanie prawa wobec antypolskich gestów i poczynań od pustych gwarancji strony rezuńskiej … Czy jeszcze kogoś dziwią bezczelne żądania odnośnie odbudowania na ziemi Ofiar pomników sławiących katów ??? Jak w ogóle coś takiego mogło u nas powstać i przetrwać od lat 90-tych ???
To jest gest w strone banderowców, widocznie prezydent jest banderowcem.
Mizerna,wręcz fałszywa jest prezentowana mentalność przyczynowo-skutkowa „że przegłosowanie ustawy penalizującej banderyzm w Polsce może doprowadzić do zablokowania wizyty lub uczynienia jej bezsensowną”W tej materii nie ma nic do stracenia,wizyta jest bezsensowna nawet w warunkach braku ustawy.Oligarcha Upaszenko jako prezydent banderlandu swą aktywnością potwierdza,że z banderyzmen się identyfikuje,wspiera go i w majestacie wnioskowanego przez niego prawa przywileje i gloryfikację morderców z OUN-UPA akceptuje i zatwierdza.PiS nie wykazuje żadnej dobrej woli w procesie penalizacji OUN-UPA w Polsce,tylko za wymyślonym bzdurnym pretekstem się ukrywa.PAD pewnie modli się ze strachu by penalizacji banderyzmu nie było.Taka jest natura wiodącej partii politycznej w Polsce.
Te wszystkie pieprzone spotkania w Pałacu o późnych porach, przecieki, nie-przecieki, fake newsy, paparazzi i ekipy tv, to bezczelna kpina już nie tylko ze świadomych Polaków, co oczywiste, a z otumanionego propagandą społeczeństwa. Ustawa była zwykłym straszakiem, kapiszonem dla ludu, ale trzeba było przygotować podkład pod upadlającą wizytę maliniaka u swego kompana knura w banderkijowie, i to przeforsowano od strzału. Ponadto ustawa penalizująca nie jest na rękę panu zza oceanu, a kogo jak kogo, jego muszą i będą słuchać jak wyroczni.