Rząd Francji uważa, że myśliwiec Dassault Rafale jest w stanie wygrać przyszły kontrakt na nowy samolot wielozadaniowy dla Ukrainy – pisze portal „Intelligence Online”. Francuska maszyna rywalizuje m.in. z amerykańskim myśliwcem F/A-18 Super Hornet.

W tym tygodniu portal „Intelligence Online”, powołując się na swoje źródła napisał, że ukraiński rząd w tajemnicy szykuje się do wielkiego kontraktu na zakup samolotów wielozadaniowych, które mają zastąpić starzejące się myśliwce z czasów radzieckich. Kwestia ta ma być jednym z głównych tematów rozmów podczas nadchodzącej wizyty prezydenta Francji, Emmanuela Macrona na Ukrainie. Francuzi uważają, że ich samolot Dassault Rafale miałby wielkie szanse na wygraną w przetargu.

Przypomnijmy, że w 2020 roku Ukraina zaprezentowała ambitną wizję modernizacji swoich sił powietrznych. Przewiduje ona m.in. pozyskanie do 2035 roku nawet ponad 100 nowoczesnych myśliwców wielozadaniowych generacji 4++ produkcji zachodniej. Nowa Wizja ukraińskiego lotnictwa zakłada, że wchodzące w skład lotnictwa taktycznego samoloty, czyli MiG-29, Su-27, Su-24M, Su-24MP i Su-25 w ramach przekształceń i unifikacji mają zostać docelowo zastąpione przez jeden model myśliwca wielozadaniowego generacji 4++, produkcji zagranicznej, z Europy lub z USA. W grę wchodzą takie maszyny, jak szwedzki Saab JAS-39E/F Gripen, amerykański F-16 Block70/72 lub inne. Część źródeł wśród potencjalnych nabytków w zakresie myśliwców wielozadaniowych wymienia też samoloty: Eurofighter Typhoon, Dassault Rafale F3-R oraz Boeing F/A-18E/F Super Hornet Block III.

Według „Intelligence Online”, z uwagi na trudną sytuację finansową Ukrainy, potencjalny kontrakt na samoloty Rafalem podobnie jak inne francuskie kontrakty zbrojeniowe na Ukrainie, byłyby w 85 proc. gwarantowane przez rząd w Paryżu. Francuski resort finansów miał już przeznaczyć 1,5 mld euro na pokrycie tego.

Portal twierdzi też, że władze w Kijowie rozważają zakup lekkiego myśliwca, w typie F-16 lub szwedzkiego Saab Gripen, lub cięższego samolotu wielozadaniowego. W tym przypadku, wskazuje się głównie na Dassault Rafale F3-R oraz Boeing F/A-18E/F Super Hornet. Zaznaczono, że Amerykanie, którzy od kilku lat udzielają Ukrainie wsparcia w zakresie finansowo-obronnym, z pewnością chcieliby wykorzystać taką okazję. Jednocześnie jednak różne kontrakty dostawały firmy francuskie, przy poparciu ze strony szefa MSW Ukrainy, Arsena Awakowa. Dotyczy to m.in. zamówienia 20 lekkich patrolowców FPB 98 czy 55 śmigłowców Airbus H225 i H125.

Jak pisaliśmy, w ubiegłym miesiącu ukraińskie ministerstwo obrony przyznało, że nie ma pieniędzy na realizację opracowanej w ubiegłym roku wizji rozwoju ukraińskiego lotnictwa wojskowego w perspektywie najbliższych 15 lat.

intelligenceonline.com /asiatimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply