Okres trzech miesięcy, w czasie których rząd miał uzgodnić szczegóły Krajowego Planu Odbudowy z Komisją Europejską, minął 1 sierpnia bieżącego roku. Nawet w przypadku szybkiego nadrobienia, pierwsze fundusze mogłyby popłynąć do Polski dopiero późną jesienią – pisze “Deutsche Welle”. Media zwracają uwagę, że sprawa może mieć dno stricte polityczne.
Już na początku maja rząd Mateusz Morawieckiego złożył w Brukseli projekt Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Poprosił także o wydłużenie o jeden miesiąc standardowego dwumiesięcznego czasu na ocenę. Nie został on jeszcze jednak zatwierdzony. Może to oznaczać, że na pieniądze z UE Polska poczeka dłużej niż się spodziewano.
“Komisja Europejska kontynuuje ocenę polskiego KPO na podstawie kryteriów określonych w rozporządzeniu w sprawie instrumentu naprawy i odporności. Kontynuujemy współpracę z polskimi władzami w tym procesie i pracujemy nad jak najszybszym zakończeniem naszej oceny” – oświadczył w niedzielę Tim McPhie, jeden z rzeczników Komisji Europejskiej.
KE na razie nie informuje, czy zamierza dać Polsce jeszcze dłuższy czas. Zdaniem “DW” KE dostała sygnał, by nie spieszyć się z oceną polskiego KPO.
“Prawdopodobnie plan polskiego rządu będzie więc teraz akceptowany dopiero po wakacjach” – pisze z kolei portal “Business Insider”. Chodzi o 24 mld euro grantów i 12 mld euro pożyczek. Zakładano wrzesień, ale sprawa może przeciągnąć się do października – zaznacza portal.
Media zwracają uwagę, że sprawa może mieć dno stricte polityczne. Chodzi o spory na linii Warszawa-Bruksela: uznanie wyższości prawa krajowego nad prawem UE przez polski Trybunał Konstytucyjny, a także o odmrożenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wbrew nowej decyzji zabezpieczającej TSUE.
Słoweńska prezydencja w Radzie UE oficjalnie poinformowała, że przed wrześniem nie będzie dodatkowych decyzji zatwierdzających krajowe plany odbudowy, co było rozważane wcześniej.
Zobacz także: RMF: unijne fundusze dla Polski de facto zamrożone, KE oczekuje ustępstw od rządu
dw.com / businessinsider.com.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!