Niedaleko Kingston na poołudniowy-zachód od Londynu miejscowi policjanci odkryli prawdziwy las krzaków konopii indyjskich.
Policjanci odkryli w okolicy miejscowości pole czegoś co z daleka przypominało plantację “choinek bożonarodzeniowych” – jak skojarzył się widok funkcjonariuszce Sarze Henderson. Jednak na obszarze o powierzchni boiska piłkarskiego rosły znacznych rozmiarów krzewy konopii indyjskich z których kwiatostanów uzyskuje się narkotyczny susz – marihuanę. Policjanci doliczyli się łącznie 150 krzewów. “Jak do tej pory nie dokonano aresztowań, trwa śledztwo kto jest odpowiedzialny za uprawę krzewów” – poinformowała Henderson.
Uprawa była założona na kompletnym odludziu. Od najbliższej polnej drogi dzieliło ja 20 minut marszu. Wysiłek “ogrodnika” pójdzie na marne – policja zniszczy cały jego dorobek.
rt.com/kresy.pl
Ekspertem nie jestem, ale mi to wygląda na samosiejki. Ale że nikt nie wyczuł smrodu unoszącego się w powietrzu?
Zamiast dołożyć mini kamerki i czekać to oni już ogłaszają sukcesy…
co za marnotrawstwo. po minach funkcjonariuszy wnioskuję, że przynajmniej część się nie zmarnuje 🙂
Fajną czapkę służbowo-mundurową ma policjantka. Nowy model wzoru umundurowania? Takie nakrycia głowy kojarzą mi się z uwiązanymi w turban chustami z Pendżabu lub głębokich rejonów Afryki. Bobby z UK, klasyczni brytyjscy policjanci, kojarzą mi się inaczej. To umundurowanie nie kojarzy mi się nawet z policją na Sri Lance. Pojadę Bareją: “- Co tu się dzieje, w imię Ojca i Syna…? – Zmiany, zmiany, zmiany…” https://www.youtube.com/watch?v=Idv_UpFUJWs