Nie sposób mieć w Europie pokoju i stabilności, jeśli nie jest się w sytuacji umożliwiającej negocjowanie z Rosją – twierdzi prezydent Francji, Emmanuel Macron. Zaznaczył, że „jako Europejczyk” chce dyskusji między UE i Rosją w sprawach bezpieczeństwa Europy, gdyż bez udziału Rosjan „jest to niemożliwe”.

W czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron udzielił wywiadu dla amerykańskiego think-tanku Atlantic Council. Rozmowa dotyczyła m.in. polityki względem Rosji. Macron zaznaczył, że potępia decyzję rosyjskiego aparatu śledczego i sądowego w sprawie Aleksieja Nawalnego.

„Myślę, że to ogromny błąd, nawet dla rosyjskiej stabilności obecnie. Sprawa Nawalnego to bardzo ciężka sytuacja. Zdecydowaliśmy o pewnych sankcjach. I bardzo żałuję i potępiam tę decyzję” – powiedział Macron. Zwrócił też uwagę na sytuację Ukrainy, gdzie efektem również są uzasadnione sankcje przeciwko Rosji. Jednocześnie zaznaczył, że mimo tego kontekstu zdecydował się na częściowe wznowienie rozmów z Rosją i że opowiada się za utrzymywaniem dialogu z Moskwą.

„Dlatego, że uważam, iż trzeba sobie radzić ze swoją historią i geografią. Rosja jest częścią Europy z geograficznego i historycznego punktu widzenia. To bardzo ważne, cokolwiek się dzieje, by uwzględniać Rosja po tej części horyzontu, wielkiej części świata” – powiedział prezydent Francji. Dodał też, że zarówno historia prezydenta Rosji Władimira Putina i wielu innych rosyjskich liderów „jest na wskroś europejska” i podzielają oni „wspólne wartości, historię, literaturę, kulturę, sposób myślenia” i należy brać to pod uwagę.

Macron podkreślił, w kontekście geografii, że „nie sposób mieć w Europie pokoju i stabilności (…), jeśli nie jest się w sytuacji umożliwiającej negocjowanie z Rosją”. Zaznaczył, że z innych powodów, „głównie z powodu rosyjskiej agresywności i ekspansji NATO, stworzyliśmy sytuację, w której maksymalnie przesunęliśmy nasze granice na wschód, ale nie zadbaliśmy o zmniejszenie konfliktowości i zagrożenia przy tej granicy”.

Francuski przywódca uważa, że w najbliższych latach i dekadach trzeba będzie znaleźć z Rosją wspólny sposób dyskusji i budowania pokoju oraz bezpieczeństwa w Europie, w tym w zakresie agresywności w cyberprzestrzeni.

„Potrzebujemy dyskusji politycznej z Rosją na ten temat. W przeciwnym razie, to będzie nasza chęć, by chronić i chęć, by podbijać i dominować. I gdy patrzę na efekty wcześniejszej strategii z Ukrainą, a dziś z Białorusią i z wieloma innymi krajami, to nasze rezultaty nie są pozytywne. Więc musimy odtworzyć ramy dla dyskusji dla tych krajów w tej części naszego kontynentu” – powiedział.

Ponadto, zdaniem Macrona z Rosją trzeba rozmawiać o „jednostronnej decyzji USA o wyjściu z Traktatu INF”, gdyż „Europa nie jest już dłużej chroniona przed tymi rosyjskimi rakietami”, a już wcześniej ta ochrona nie była doskonała. Dodał zarazem w tym kontekście, że dotyczyło to sytuacji „w Polsce i w niektórych innych miejscach, biorąc pod uwagę ramy prawne Traktatu INF”. Może być to krytyczna sugestia dotycząca budowy w Polsce i w Rumunii elementów amerykańskiej tarczy rakietowej, co mocno krytykowała Moskwa.

„Jako Europejczyk, chcę stworzyć dyskusję między Unią Europejską i Rosją” – powiedział Macron. Dodał, że jest też za tym, by uwzględnić w tym USA „i być może Chiny”, ale potrzebna jest szersza dyskusja o innym porozumieniu czy traktacie o kontroli zbrojeń. „Ale jako że mówimy o bezpieczeństwie kontynentu europejskiego, jest potrzeba, by Europejczycy rozmawiali o tych sprawach z Rosją. Jeśli nie stworzy się właściwych warunków i dialogu w tym celu, to jest to niemożliwe”.

Przeczytaj: Macron zaprezentował strategię obronną Francji jako jedynego mocarstwa jądrowego w UE

Macron zwrócił też uwagę na sytuację na Bliskim Wschodzie i na fakt, że Zachód, w tym NATO i ONZ, w znacznym stopniu wycofał się z tego regionu, nie interweniuje i nie jest w stanie podstawowo stabilizować sytuacji.

Jeśli chcemy się ponownie zaangażować, musimy ponownie nawiązać dialog z Rosją” – podkreślił prezydent Francji. „Prosiliście o przykłady przerwania dialogu i utknięcia w pewnych krytycznych sytuacjach, takich jak Ukraina czy sprawa Nawalnego, które są niezwykle ważne i gdzie musimy być twardzi, w pełnej solidarności, co jest taką sprawą. Ale poza tymi punktami potrzebujemy wszechstronnego dialogu”.

Przeczytaj: Doradca Macrona: Francja chce prowadzić z Polską konsultacje ws. rozmów z Rosją na temat Ukrainy

Macron przyznał, że w tej kwestii jest „niezwykle przytomny” i w krótkim okresie osiągnięcie konkretnych rezultatów jest mało prawdopodobne. Uważa jednak, że „naszym obowiązkiem” jest zachowanie lub wznowienie kanałów rozmów z Rosją, by „stale ponownie się angażować”.

Czytaj także: Macron na UJ: Europa musi stać się mocarstwem, nie możemy ulec zapędom nacjonalistycznym

„Moje doświadczenie, nawet z obecnie rządzącymi w Rosji, jest takie, że im bardziej się ponownie angażujesz, tym bardziej wywierasz uzasadnioną presję, aby uniknąć jakichkolwiek rozbieżności” – uważa prezydent. „Jeśli ciągle ponownie angażujesz się w dialog, możesz uzyskać niewiele rezultatów, ale przynajmniej unikasz silniejszej rozbieżności. Zajmie to lata, a może dekady, ale taki dialog jest nam potrzebny, aby zapewnić pokój i stabilność w Europie”.

Macron już wcześniej publicznie wzywał do dialogu z Moskwą.

“Europejska polityka sprzeciwu wobec działań Rosji w ostatnich latach zawiodła, a ponieważ nikt nie chce bezpośrednio stawić czoła Moskwie, jedyną opcją jest nawiązanie z nią bliższego dialogu, by przezwyciężyć różnice” – oświadczył Emmanuel Macron rok temu na 56. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Czytaj także: Macron: Europa powinna wyciągnąć rękę do Rosji

„Stany Zjednoczone muszą przywrócić równowagę w swoich relacjach z Rosją” i „muszą być przygotowane na pewne ustępstwa względem Moskwy” – twierdzi znany amerykański think-tank Atlantic Council w najnowszym raporcie nt. strategii USA względem Chin. „Pozwalanie Rosji na pełne dryfowanie w strategiczne objęcia Chin w ciągu ostatniej dekady okaże się być największym błędem geostrategicznym kolejnych rządów USA. (…) to Chiny, a nie Rosja, są głównych wyzwaniem strategicznym dla Stanów Zjednoczonych w nadchodzącym stuleciu”.

elysee.fr / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply