Aleksandr Łukaszenko podczas wystąpienia do parlamentu 28 stycznia oskarżył Polskie władze o zamiar pojmania białoruskiego pogranicznika, by później wymienić go na polskiego dezertera Emila Czeczko.

Jak przekazała białoruska państwowa agencja prasowa Biełta, Aleksandr Łukaszenko podczas wystąpienia do parlamentu 28 stycznia oskarżył Polskie władze o zamiar pojmania białoruskiego pogranicznika, by później wymienić go na polskiego dezertera Emila Czeczko.

Zobacz też: Łukaszenko: Polska chce całej Białorusi

Aleksandr Łukaszenko powiedział: „Aby wydobyć tego polskiego zbiega, polskie wojsko otrzymało polecenie schwytania naszej straży granicznej w celu wymiany. Ostrzegałem już białoruskie służby graniczne, że nie będzie wymiany. Jeśli, nie daj Boże, pozwolimy na schwytanie naszej straży granicznej, będzie piekło do zapłacenia, w tym dla generałów.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, Sąd Okręgowy w Olsztynie zajmował się sprawą apelacyjną Emila Cz., który był oskarżony o znęcanie się nad matką. Sąd utrzymał wobec Emila Cz. wyrok skazujący go na 6 miesięcy ograniczenia wolności. Zasądzono także roczny zakaz zbliżania się do matki. Sąd zobowiązał go także do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. W połowie grudnia żołnierz uciekł na Białoruś, za co jest poszukiwany listem gończym.

Sąd wyłączył jawność rozprawy dotyczącej znęcania się Emila Cz. nad matką. Sąd argumentował to ochroną interesów prywatnych pokrzywdzonej. W jawnej sentencji wyroku sąd poinformował, że utrzymuje w mocy wyrok skazujący Emila Cz. na 6 miesięcy ograniczenia wolności. Cz. został także zobowiązany do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu.

Jak podawaliśmy, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że Emil Cz. oskarżający w białoruskich mediach polskich mundurowych o strzelanie do migrantów i wolontariuszy, jest dezerterem z Wojska Polskiego. Jego dowódcy zostali odwołani. 

Emil Cz. to były żołnierz 11. Mazurskiego Pułku Artylerii, który pełnił służbę w rejonie granicy z Białorusią. W grudniu zbiegł na Białoruś. Państwowe media białoruskie zaprezentowały jego wypowiedzi, w których mówił o tym, jakoby polscy żołnierze i funkcjonariusze strzegący granicy z Białorusią, strzelali do nielegalnych imigrantów i pomagających im wolontariuszy.

Kresy.pl/Biełta

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply