Wojsko Polskie: Emil Cz. jest dezerterem

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło, że Emil Cz. oskarżający w białoruskich mediach polskich mundurowych o strzelanie do migrantów i wolontariuszy, jest dezerterem z Wojska Polskiego. Jego dowódcy zostali odwołani.

Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski poinformował w piątek na konferencji prasowej o sprawie Emila Cz., żołnierza WP, którego wypowiedzi skierowane przeciw Polsce publikują od dzisiaj białoruskie państwowe media. Według niego Emil Cz. zdezerterował i przeszedł na białoruską stronę.

“Mamy do czynienia z haniebnym, jednorazowym przypadkiem dezercji” – oświadczył gen. Piotrowski. Jak podał, Emil Cz. w czwartek po południu porzucił służbę pod pretekstem oddalenia się z posterunku i przeszedł na terytorium Białorusi, gdzie “zaczął szkalować polski mundur”.

“Tam, nie wiemy jeszcze, czy udał się do służb, czy miał jakiekolwiek kontakty z tamtej strony, bo na razie badane wątki na to absolutnie nie wskazywały” – mówił Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, cytowany przez RMF24.pl. “Zakładam, że błąkał się gdzieś przez te kilkanaście godzin po terenach Białorusi, dotarł do mediów. Zaczynają do nas docierać różnego rodzaju fragmentaryczne obrazy” – dodawał.

Generał potwierdził, że żołnierz od dawna stwarzał kłopoty i miał “trudną sytuację rodzinną”, ale przełożeni wykazywali wobec niego wyrozumiałość i próbowali mu pomóc. Emil Cz. miał “sprytnie grać” swoją sytuacją rodzinną, “pokazując, że chce służyć ojczyźnie”.

“Przełożeni wyciągali rękę do tego żołnierza, stwarzając mu warunki, aby się rozwijał, aby budował swoją wiedzę, właściwą pozycję w społeczeństwie i przez znakomitą większość czasu udawało się temu młodemu człowiekowi pomagać” – przekazywał gen. Piotrowski.

Według niego okazało się, że Emil Cz. “swojej nikczemności toczył podwójną grę”.

W oświadczeniu Dowództwa Operacyjnego zasugerowano, że Emil Cz. zbiegł za granicę, by w Polsce uniknąć kary. “Nie ustaniemy w wysiłkach o wymierzenie mu sprawiedliwości. Szczególnie teraz, gdy wszyscy wspólnie dbamy o bezpieczeństwo i dobro Ojczyzny” – czytamy.

Żandarmeria Wojskowa zapowiedziała, że wobec Emila Cz. zostanie wszczęte śledztwo w kierunku dezercji, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych Emila Cz. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2. dywizjonu w Węgorzewie.

Emil Cz. to polski żołnierz z 11 Mazurskiego Pułku Artylerii, który pełnił służbę w rejonie granicy z Białorusią. Według białoruskich służb zbiegł na Białoruś i tam poprosił o azyl polityczny „w związku z brakiem zgody na prowadzoną przez Polskę politykę odnośnie kryzysu migracyjnego i praktykę nieludzkiego traktowania uchodźców”. Państwowe media białoruskie zaprezentowały jego wypowiedzi, w których mówił o tym, jakoby polscy żołnierze i funkcjonariusze strzeżący granicy z Białorusią, strzelali do nielegalnych imigrantów i pomagających im wolontariuszy.

Minister obrony Mariusz Błaszczak zamieścił wcześniej w tej sprawie wpis na Twitterze: Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada”.

Kresy.pl / rmf24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply