Minister obrony Litwy Dovilė Šakalienė zapowiedziała w Brukseli, że jej kraj przekaże dodatkowe 20 milionów euro na zakup amunicji dla Ukrainy. Jak podkreśliła, pomoc ta jest szczególnie istotna w kontekście nadchodzącego lata, które może być wyjątkowo trudne dla ukraińskich sił zbrojnych.

Litwa planuje przekazać Ukrainie dodatkowe 20 milionów euro z przeznaczeniem na zakup amunicji. O decyzji poinformowała minister obrony Dovilė Šakalienė w piątek przed rozpoczęciem spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w kwaterze głównej NATO w Brukseli.

„Lato może być bardzo trudne. Dlatego musimy przyspieszyć nasze wsparcie. Na przykład Litwa zamierza przeznaczyć dodatkowe 20 milionów euro na zakup amunicji, ponieważ jest to jedna z rzeczy, których Ukraina naprawdę teraz potrzebuje” – powiedziała Šakalienė dziennikarzom.

Litwa należy do państw, które systematycznie wspierają Ukrainę od początku rosyjskiej agresji. W czerwcu ubiegłego roku Rada Obrony Państwa Litwy zdecydowała o przeznaczaniu co najmniej 0,25 procent PKB rocznie na wsparcie wojskowe dla Ukrainy.

Według danych resortu obrony, od początku wojny Litwa przekazała Ukrainie pomoc militarną o łącznej wartości około 800 milionów euro. Całkowita długoterminowa pomoc Litwy, obejmująca również inne formy wsparcia, przekroczyła już 1,5 miliarda euro.

Ministrowie obrony państw bałtyckich ostrzegają, że zawieszenie broni na Ukrainie może prowadzić do wzrostu zagrożenia dla ich regionu. Zgodnie z informacjami podanymi przez Financial Times, Rosja planuje zwiększenie produkcji zbrojeniowej oraz wzmocnienie obecności wojskowej na północno-wschodnich granicach NATO, co budzi poważne obawy w Estonii, Łotwie i Litwie.

Minister obrony Estonii Hanno Pevkur podkreślił: „Wszyscy rozumiemy, że gdy wojna na Ukrainie zostanie zatrzymana, Rosja bardzo szybko przegrupuje swoje siły. To oznacza, że poziom zagrożenia wzrośnie znacząco i bardzo szybko”.

Podobne stanowisko przedstawiła litewska minister obrony Dovilė Šakalienė, która w rozmowie z Financial Times stwierdziła: „Nie miejmy złudzeń. Nie oszukujmy się, że Rosja zakończy swoje działania po Ukrainie. Wykorzystają czas po zawieszeniu broni, aby przyspieszyć rozwój zdolności wojskowych. Już teraz mają ogromną, przeszkoloną w boju armię, która będzie jeszcze większa”.

Administracja Trumpa prowadzi oddzielne rozmowy z Rosją i Ukrainą, jednak pełne zawieszenie broni pozostaje nieosiągnięte. Kijów zgodził się na natychmiastowe wstrzymanie działań wojennych na Morzu Czarnym oraz 30-dniowe zawieszenie broni wspierane przez USA, natomiast Moskwa zadeklarowała jedynie wstrzymanie ataków na infrastrukturę energetyczną, uzależniając zgodność w regionie Morza Czarnego od złagodzenia zachodnich sankcji.

Kresy.pl/LRT

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply