Do zaprzysiężenia prezydenta doszło po 29-miesięcznym wakacie na stanowisku.
Tak długi okres waktu na stanowisku wynikał z faktu, że wspólnoty chrześcijańska i muzułmańska nie mogły zgodzić się co do wspólnego kandydata.
W wyniku braku porozumienia głosowanie w jednoizbowym libańskim parlamencie było przekładane 45 razy z powodu celowego braku kworum. Do wyboru nowej głowy państwa potrzebne było uzyskanie większość 2/3 deputowanych w liczącym 128 członków parlamencie. 81-letni Michel Aoun został wybrany prezydentem w drugiej turze głosowania otrzując poparcie 83 deputowanych na 127 obecnych na sali.
W ramach porozumienia o podziale władzy w Libanie prezydentem może być jedynie chrześcijanin (maronita), premierem powinien być sunnita, a przewodniczącym parlamentu – szyita. Ministerstwa, a także wyższe stanowiska w administracji państwowej są sprawiedliwie dzielone pomiędzy przedstawicielami ludności muzułmańskiej i chrześcijańskiej.
Według agencji Reutera wybór Aouna oznacza słabnącą rolę Arabii Saudyjskiej w Libanie oraz wzrost znacznia wspieranego przez Iran Hezbollahu.
kresy.pl / polskieradio.pl / gazetaprawna.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!