Po raz pierwszy na Białorusi odbył się legalnie festiwal rockowy. W ramach festiwalu wystąpili wyłącznie artyści śpiewający po białorusku, w tym ci nie ukrywający swojej opozycyjnego nastawienia.

Festiwal odbył się w sobotę w Muzeum Ludowej Architektury i Życia pod Mińskiem. Koncerty trwały przez cały dzień. Na scenie wystąpili czołowi białoruscy muzycy rockowi tacy jak Dzieciuki, Lawon Wolki, Żmicer Wajciukiewicz, Daj dorogu, Czas Łajna. Artyści śpiewali w języku białoruskim. Część z nich znana jest deklaracji politycznych i krytycznego nastawienia wobec obecnych władz Białorusi. Festiwal, co niezwykłe jak na warunki Białorusi, był organizowany całkowicie legalnie i oficjalnie. Ściągnął kilka tysięcy widzów.

Festiwal nie ograniczał się tylko do koncertów. Wyznaczono strefy rozrywkowe, w których można było pograć w piłkę nożną lub postrzelać z łuku. Zorganizowano też “strefę społeczną” w ramach której można było spotkać się i porozmawiać z organizatorami różnego rodzaju społecznych inicjatyw, związanych z promocją białoruskiej historii, ale też działaczami organizacji charytatywnych można się było nawet dowiedzieć gdzie w Mińsku można uczyć się języka islandzkiego, jak informuje portal Nowy Czas.

Dyrekcja Muzeum poprosił uczestników festiwalu by nie eksponowali biało-czerwono-białej flagi. Według portalu uczestnicy podporządkowywali się zakazowi do koncertów Lawon Wolskiego i Dzieciuków, kiedy uznawane przez opozycję symbole narodowe zostały wzniesione nad tłumem słuchaczy.

Festiwal “Nasz Dzień” był pierwszym festiwalem na którym oficjalnie występowali artyści ze sceny niezależnej. Jest on kolejną oznaką pewnej liberalizacji polityki białoruski władz. W marcu władze Mińska zezwoliły środowiskom opozycyjnym na zorganizowanie koncertu w setną rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, na którym wyraźnie eksponowano biało-czerwono-białe flagi. Funkcjonariusze milicji nie interweniowali, ale tylko w przypadku osób, które przebywały z tą symboliką na ogrodzonym terenie pod gmachem mińskiej opery, gdzie odbywał się koncert. Poza nim ludzie z biało-czerwono-białymi flagami byli spisywani.

Granice liberalizacji podobnie zostały wyznaczone 30 czerwca. Portal Naviny.by informuje o interwencji milicji przeciw niesankcjonowanemu zgromadzeniu anarchistów, jakie nastąpiło tego dnia. Grupa 20 aktywistów anarchistycznych zebrała się w sobotę w lesie po Krupkami. Według portalu zgromadzeni byli inwigilowani przez funkcjonariuszy ubranych w cywilne ubrania, a następnie zostali zatrzymani przez członków specjalnego oddziału milicji (SOBR). Anarchiści zostali położeni na ziemi a następnie byli przepytywani. Dostali wezwania na kolejne przesłuchania. W wezwaniach jest mowa o postępowaniu w sprawie posiadania “materiałów ekstremistycznych”.

nn.by/novychas.by/naviny.by/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply