W Krakowie na Nowej Hucie spłonął żuk z antyaborcyjnymi zdjęciami i hasłami. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Samochód zaparkowany był na wysokości os. Handlowego przy al. Jana Pawła II. Do pożaru doszło w nocy z soboty na niedzielę. Straż ugasiła ogień.
– Przeprowadziliśmy na miejscu oględziny. Sprawdzamy, czy jest monitoring, który wykorzystamy podczas postępowania – powiedziała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Zawiadomienie w sprawie zamierza złożyć Fundacja Pro – prawo do życia.
– To nie pierwszy taki przypadek – powiedział Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji Pro – prawo do życia. Niecałe dwa lata temu samochód z antyaborcyjnymi hasłami spłonął w Warszawie, a kilka miesięcy temu podpalona została furgonetka w Gorzowie Wielkopolskim.
W całym kraju fundacja ma około 10 pojazdów z antyaborcyjnymi treściami.
Zdarzenie wzbudziło entuzjazm lewicowych aktywistów.
W nocy spalił się wóz z wielkimi obrazami płodów i antyaborcyjną nagonką. pic.twitter.com/8qYa5LxrVl
— Maja Staśko (@majakstasko) April 18, 2021
Oprócz tego w całym kraju regularnie dochodzi do ataków na antyaborcyjne furgonetki i ich kierowców. Na naszym portalu opisywaliśmy m.in. wrześniowy atak w Gdańsku oraz wcześniejsze, do których doszło w Warszawie w czerwcu i na początku sierpnia
CZYTAJ TAKŻE: Wracali z Marszu dla Życia i Rodziny. Kelner nie chciał im podać obiadu
Kresy.pl / polsatnews.pl
Szczerze?
Ten żuk wygląda jakby się sam spalił, ze wstydu…
Efekt tolerancji po lewacku.