W miniony weekend zatrzymano siedmiu pomocników w nielegalnym przekraczaniu polsko-białoruskiej granicy. To czterej obywatele Ukrainy, dwaj ob. Gruzji i ob. Niemiec.

W poniedziałek Straż Graniczna poinformowała o zatrzymaniu 7 kolejnych “kurierów”, którzy pomagali w nielegalnym przekraczaniu polsko-białoruskiej granicy.

W piątek funkcjonariusze policji działający w ramach wsparcia SG w ochronie granicy państwowej zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy usiłowali przewieźć w głąb Europy trzech obywateli Syrii. Natomiast w sobotę policjanci zatrzymali do kontroli trzy auta, którymi przewożeni byli nielegalni migranci. Pomocnikami w nielegalnym przekroczeniu granicy byli obywatel Ukrainy, Niemiec i Gruzji.

Z kolei w niedzielę funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Działań Podlaskiego oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwa auta. Kierowcami, którzy usiłowali przewieźć w głąb Europy cudzoziemców po przekroczeniu granicy państwowej wbrew przepisom, byli obywatel Gruzji i obywatel Ukrainy.

Za organizowanie i pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec wszystkich cudzoziemców zatrzymanych za pomocnictwo, a do tej pory przebywających legalnie w Polsce zostaje równolegle wszczęte postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązującej do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają również zakaz wjazdu do państw obszaru Schengen od 5 do 10 lat.

W pierwszym kwartale tego roku funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali 119 “kurierów” nielegalnych imigrantów. Cudzoziemcy stanowili prawie 80 proc. z nich. Najliczniejszymi grupami byli Ukraińcy i Białorusini.

Obcokrajowcy stanowili ponad 90 proc. osób zatrzymanych w ubiegłym roku za pomoc przy nielegalnym przekraczaniu granicy (art. 264. § 3. kodeksu karnego). Wówczas wśród przemytników zdecydowanie dominowali Ukraińcy i Gruzini. Podobnie wyglądała sytuacja w dwóch poprzednich latach.

podlaski.strazgraniczna.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply