Decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości prawa narodowego nad prawem Unii Europejskiej poparła większość najważniejszych kandydatów na prezydenta Francji. Pierwszy na ten temat wypowiedział się Eric Zemmour, następnie publicznie głos za wyższością konstytucji nad prawodawstwem UE zabrali socjalista Arnaud Montebourg, polityk centroprawicy Xavier Bertrand, były negocjator UE ds. brexitu Michel Barnier, a także liderzy “skrajnej prawicy” – Florian Philippot i Marine Le Pen.
Jak informowaliśmy, znany z przesuwania granic “poprawności politycznej” Zemmour, jako pierwszy z kandydatów na prezydenta Francji poparł decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego. “Czas przywrócić prawu francuskiemu prymat nad prawem europejskim i przeciwstawić się Komisji Europejskiej w jej próbach wpływania na porządek prawny innych krajów” – napisał Zemmour.
W komunikacie prasowym były minister gospodarki Montebourg podkreślił „wyższość prawa francuskiego nad decyzjami europejskimi”. Montebourg stwierdził, że: „Zapewnienie przez Polskę suwerenności narodowej poprzez prawo jest ważną decyzją”. „Francja, która nie podziela tych samych orientacji politycznych co Polska, będzie jednak musiała tak samo potwierdzić wyższość tych praw nad decyzjami europejskimi” – podkreślił kandydat socjalistów na prezydenta.
Barnier, który ubiega się o poparcie Republikanów w prawyborach, zaskoczył opinię publiczną broniąc potrzeby „prawnej suwerenności” państw, argumentując, że „jeśli nic nie zmienimy, to będą kolejne brexity”.
Walczący o poparcie centroprawicy Xavier Bertrand zaproponował wprowadzenie do konstytucji „mechanizmu ochrony nadrzędnych interesów Francji”. „Gdy są one zagrożone, suwerenność ludu musi zwyciężyć” – stwierdził Bertrand.
CZYTAJ TAKŻE: Rząd Węgier: z zadowoleniem przyjmujemy wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego
„Zapewniając prymat prawa konstytucyjnego nad prawodawstwem europejskim, Polska korzysta ze swojego słusznego i niezbywalnego prawa do suwerenności” – stwierdziła Marine Le Pen w komunikacie prasowym. „Aktem sędziowskim, który w niczym nie odbiega od procedury sądu w Karlsruhe, przyjętej w odniesieniu do Niemiec, Polska przypomniała Unii Europejskiej, kuszonej ustanowieniem dyktatury jakobińskiej, że każdy naród ma prawo określać swoje prawa” – dodała Le Pen. Liderka Zjednoczenia Narodowego zapowiedziała zorganizowanie referendum w przypadku wygranej w wyborach, w którym zamierza ukonstytucjonalizować zasadę suwerenności, „do której fundamentalnie dążą wszystkie narody Europy”.
Były kolega partyjny Le Pen, przewodzący obecnie ruchowi Patrioci Philippot, w oświadczeniu stwierdził, że Francja “musi postępować jak Polska i przedkładać prawo krajowe ponad prawo europejskie”.
„Na razie Polska w ogóle nic nie zrobiła! Trybunał się wypowiedział. Tak naprawdę zrobi to tylko wtedy, gdy opuści UE. W przeciwnym razie pozostanie na etapie werbalnym! #Frexit” – napisał Philippot na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE: Sądy Konstytucyjne wielu państw UE orzekły o wyższości prawa krajowego nad unijnym
Kresy.pl / politico.eu / forsal.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!