W składzie paliw w Proletarsku w rosyjskim obwodzie rostowskim wybuchł w niedzielę pożar. To efekt uderzenia ukraińskich dronów. Ogień objął teren o powierzchni 10 tys. metrów kwadratowych. Wtorek był trzecim dniem pożaru.
W niedzielę w skład paliw w Proletarsku w rosyjskim obwodzie rostowskim uderzyły ukraińskie drony. Miasto znajduje się ok. 250 km od granicy z Ukrainą. Lokalne rosyjskie władze zapewniały wówczas, że atak odparto.
Tymczasem okazuje się, że wtorek był trzecim dniem pożaru składu paliw. Rosyjskie media podają, że pozostaje czekać, aż całe paliwo się wypali.
W mediach społecznościowych pojawiały się liczne materiały przedstawiające ogień i kłęby dymu.
The fire at the Russian oil storage facility in Proletarsk, Rostov has now been burning for almost 3 days and will likely burn for several more. It is being suggested that over 60% of the facility might have been destroyed. Meaning less fuel for the Russian military. https://t.co/43RXXOvVOb pic.twitter.com/zfHZyO675z
— raging545 (@raging545) August 20, 2024
Nagrania były publikowane m.in. przez ukraińskie media.
After visits from aspiring Ukrainian drones 3 days ago, the fires at the Proletarsk oil storage complex in Russia’s Rostov region continue to spread, with 22 out of the 70 tanks destroyed. pic.twitter.com/z4gnj0GKFb
— KyivPost (@KyivPost) August 20, 2024
Czytaj: Płoną rezerwuary paliw w Rosji [+VIDEO]
We wtorek rano płonęło co najmniej 20 z 74 zbiorników paliwa – podała rosyjska agencja RIA Novosti. Czarny dym rozciągał się na dystansie 25 kilometrów i miał być widoczny nawet z kosmosu.
Ogień objął teren o powierzchni 10 tys. metrów kwadratowych. Z ogniem walczyło 500 strażaków – podała we wtorek agencja TASS. Kilkudziesięciu miało odnieść rany, niektórzy z nich poważne.
Jarosław Trofimow, główny korespondent ds. zagranicznych “Wall Street Journal” wyliczył, że całkowity koszt składowanego w Proletarsku paliwa wynosi około 200 mln dolarów. Mowa o ok. 18 mld rubli.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że za atakiem stoi ukraiński wywiad wojskowy HUR wraz z armią. Atak miał zostać przeprowadzony przy użyciu dronów.
Zobacz także: Zełenski: kontrolujemy 1250 km kwadratowych w rosyjskim obwodzie kurskim
reuters.com / euronews.com / rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!