Jak informuje kanadyjski rząd, 12 lipca zakończy się, trwający już ponad rok, proces usuwania sankcji wobec Białorusi.

Białoruś zostanie wykluczona z listu krajów, do których eksport może odbywać się tylko po uprzedniej zgodzie ministerstwa spraw zagranicznych i handlu międzynarodowego. Aktualnie na tej liście znajdują się dwa państwa: wspomniana Białoruś i Korea Północna.

Kanada wprowadziła sankcje wobec Białorusi w grudniu 2006 roku. Decyzja ta była spowodowana chęcią wywarcia nacisku na Mińsk z powodu łamania praw człowieka.

CZYTAJ TAKŻE: Białoruś wezwała ambasadora Ukrainy z powodu “tendencyjnej wypowiedzi”

W maju 2016 roku kanadyjski MSZ poinformował, że sankcje zostaną zniesione “w odpowiedzi na ostatnie pozytywne zmiany na Białorusi”. Ministerstwo sprecyzowało, że chodziło o konstruktywną rolę, jaką odegrał Mińsk w procesie uregulowania konfliktu na Ukrainie, przeprowadzenie wyborów prezydenckich w 2015 roku, w których nie dostrzeżono “przemocy i zastraszania, jak to miało miejsce w poprzednich” oraz uwolnienie więźniów politycznych.

“Decyzja ta jest zgodna z działaniami podjętymi przez Stany Zjednoczone oraz Unię Europejską w październiku 2015 roku” – informowało w ubiegłym roku ministerstwo.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja i Białoruś przyjmą wspólną politykę wizową?

Kanadyjska dyplomacja zauważa, że w ostatnich miesiącach Białoruś poczyniła znaczne postępy w kluczowych obszarach. W szczególności przez uwolnienie więźniów politycznych czy odgrywanie ważnej roli podczas prób uregulowania konfliktu na wschodniej Ukrainie.

MSZ Białorusi: Rezolucja ONZ to kolejny przykład stosowania podwójnych standardów

MSZ Białorusi uważa, że przyjęta przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucja o przedłużeniu na rok mandatu specjalnego wysłannika kontrolującego przestrzeganie praw człowieka na Białorusi jest kolejnym przykładem podwójnych standardów.

Białoruska dyplomacja stwierdziła: „Nasze stanowisko się nie zmienia – nie uznajemy krajowych rezolucji i ustanowionych na ich mocy specjalnych sprawozdawców. Jesteśmy pewni, że fundusze przeznaczane na ten urząd, a suma liczona jest w milionach dolarów, mogłaby wnieść realny wkład w pokonanie problemów w dziedzinie praw człowieka w tych krajach, które tego rzeczywiście potrzebują.”

23 czerwca Rada Praw Człowieka ONZ przedłużyła na kolejny rok mandat specjalnego komisarza ds. kontroli przestrzegania praw człowieka na Białorusi. Za tą decyzją opowiedziało się 18 państw, przeciw zagłosowało 8, 21 krajów wstrzymało się od głosu. Stanowisko specjalnego sprawozdawcy od 2012 roku pełni węgierski polityk Miklos Haraszti. Białoruś nie uznaje jego mandatu i nie współpracuje z wysłannikiem ONZ.

Uchwała RPC  wyraziła zaniepokojenie sytuacją praw człowieka na Białorusi w związku z doniesieniami o represjach, które dotknęły działaczy opozycyjnych w marcu tego roku.

Kresy.pl/tut.by

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply