W piątek na północ od Charkowa we wschodniej części Ukrainy nadal toczyły się walki, lecz nie doprowadziły do znacznych zmian w kontroli nad obszarami przez wojska rosyjskie i ukraińskie – podał w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Amerykański think tank zwrócił uwagę w piątkowym raporcie na informacje lokalnych władz ukraińskich, że Rosjanie ostrzelali Charków pociskami z systemów S-300 oraz prowadzili ataki na północ, północny wschód i wschód od miasta. Zaatakowali też m.in. infrastrukturę produkcji żywności niedaleko Charkowa. Zdaniem ISW walki nie doprowadziły do „znaczących zmian w kontroli terenu”.
ISW podkreśla, że Rosjanie przeprowadzili też działania zwiadowcze na północny zachód od linii Słowiańsk-Izium i ostrzeliwały miejscowości na północny zachód od Słowiańska.
Strona ukraińska poinformowała z kolei o wykryciu i zneutralizowaniu rosyjskiej grupy zwiadowczej 35 km na północny zachód od Iziumu. Zdaniem Instytutu Rosjanie starają się wejść dalej w głąb obwodu charkowskiego, lecz prawdopodobieństwo zajęcia przez nich dodatkowych terenów w tym obwodzie jest ograniczone.
ISW pisze też o atakach lądowych sił rosyjskich na wschód od Siewierska oraz na północny wschód i południowy wschód od Bachmutu w obwodzie donieckim.
Zobacz także: Brytyjski wywiad: Rosjanie zainstalowali mosty pontonowe w rejonie Chersonia
Rosjanie prowadzili też ataki lądowe w obwodzie chersońskim.
Rosyjskie media poinformowały z kolei o utworzeniu dodatkowego „batalionu ochotniczego” w Buriacji oraz batalionu rezerwy w Nowosybirsku.
Zobacz także: Blinken poinformował o „szczerej i bezpośredniej” rozmowie z Ławrowem
understandingwar.org / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!