Iran analizuje możliwość eksportu gazu do Europy. Ma to związek z gwałtownym wzrostem cen energii spowodowanym wojną na Ukrainie.

Wiceminister ds. ropy naftowej Majid Chegeni podkreślił, że Iran analizuje możliwość eksportu gazu do Europy. “Nie doszliśmy jeszcze do konkluzji” – zaznaczył, cytowany w niedzielę przez portal Arab News.

Chociaż Iran może pochwalić się jednymi z największych na świecie rezerw gazu, jego przemysł został dotknięty sankcjami USA, które nałożono ponownie w 2018 roku, kiedy Waszyngton wycofał się z umowy nuklearnej między Teheranem a światowymi mocarstwami.

Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym spowodowała gwałtowny wzrost światowych cen ropy i gazu, a wiele krajów europejskich jest uzależnionych od importu energii z Rosji.

Wiceminister ds. ropy Iranu potwierdził, że Teheran i Bagdad podpisały kilka tygodni temu porozumienie, zgodnie z którym Iran zwiększy eksport gazu do Iraku. „Iran jest zawsze za rozwojem dyplomacji energetycznej i ekspansją rynku” – zadeklarował Chegeni.

Zobacz także: Zbigniew Rau z wizytą w Iranie

Jak informowaliśmy, Gazprom przekazał w czwartek, że ze względu na nowe, rosyjskie sankcje odwetowe nie będzie wykorzystywał biegnącego przez Polskę gazociągu jamalskiego do przesyłu gazu do Europy.

Przypomnijmy, że przesył gazociągiem Jamał-Europa przez Białoruś i Polskę do Niemiec był bardzo mocno ograniczony już od grudnia 2021 roku. Gazprom rezerwował przepustowość jedynie na pojedyncze dni, i to na niewielkie wolumeny. Przepływ ustał pod koniec kwietnia, wraz ze wstrzymaniem przez rosyjski koncern dostaw do Polski. Jednocześnie, od grudnia gazociąg jamalski pracował w trybie rewersu – gaz płynął z kierunku zachodniego na wschód. Dzięki temu, Polska otrzymywała gaz z Niemiec.

Odcięcie przez Gazprom dostaw gazu do Polski i Bułgarii spowodowało już pod koniec kwietnia wyraźny wzrost cen „błękitnego paliwa” na rynkach europejskich. Ceny tego surowca wzrosły wówczas o ponad 20 proc.

Zobacz także: Irańska ropa może zastąpić rosyjską

arabnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply