Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO zwiększyłoby bezpieczeństwo regionu bałtyckiego, powiedziała estońska minister spraw zagranicznych Eva-Maria Liimets.
Jak przekazała w poniedziałek agencja prasowa Reuters, szefowa estońskiego MSZ Eva-Maria Liimets uważa, że przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO zwiększyłoby bezpieczeństwo regionu bałtyckiego.
„Kiedy widzimy, że w naszym sąsiedztwie do NATO przystąpią również inne demokratyczne kraje, oznaczałoby to, że moglibyśmy mieć szersze wspólne ćwiczenia, a także… więcej współpracy obronnej” – powiedziała Liimets Reuterowi w Berlinie.
Zobacz też: Salvini przeciw szybkiemu wstąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO
Liimets powiedziała, że ma nadzieję, że Szwecja, Finlandia i Turcja przezwyciężą różnice w kwestii przystąpienia państw nordyckich do sojuszu. „Widzieliśmy pewne różnice, ale widzieliśmy również chęć tych krajów do przezwyciężenia różnic” – powiedziała.
Estonia docenia egzekwowanie przez NATO swojej obecności w regionie bałtyckim, ale chciałaby, aby sojusznicy przeszli od wzmocnienia obecności do wzmocnienia obrony.
„To oznaczałoby, że będziemy mieli silniejszą obecność sił lądowych, ale także obrony powietrznej i morskiej” – dodała.
Rządzący Szwecją socjaldemokraci opowiedzieli się w niedzielę za wstąpieniem kraju do NATO. Tworzy to znaczną większość w szwedzkim parlamencie na rzecz członkostwa.
Premier Szwecji Magdalena Andersson z pewnością złoży formalny wniosek w ciągu kilku dni – zwraca uwagę agencja Reuters. „Zarząd partii na posiedzeniu 15 maja 2022 r. zdecydował, że partia będzie działać na rzecz ubiegania się przez Szwecję o członkostwo w NATO” – podkreślono w oświadczeniu szwedzkiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej.
W oświadczeniu podkreślono, że „Szwecja powinna wyrazić jednostronne zastrzeżenie przeciwko rozmieszczeniu broni jądrowej oraz stałych baz na szwedzkim terytorium”.
Parlament Szwecji ma debatować w poniedziałek na temat wstąpienia kraju do NATO. Następnie formalną decyzję podejmie rząd. Dokument akcesyjny ma zostać złożony jednocześnie z Finlandią. Doniesienia medialne wskazują, że jest już gotowy i czeka tylko na podpis premier Magdaleny Andersson – zwraca uwagę PAP.
Zobacz także: Blinken nie przejmuje się obiekcjami Turcji wobec Finlandii i Szwecji
W niedzielne popołudnie prezydent Sauli Niinistö i premier Sanna Marin ogłosili, że Finlandia będzie dążyć do przystąpienia do NATO. Niinistö wygłosił oficjalne oświadczenie w języku fińskim, szwedzkim i angielskim. Podkreślił, że Finlandia wkracza w nową erę.
Parlament zbierze się w celu rozpatrzenia tej kwestii w poniedziałek. Po otwartej debacie i zatwierdzeniu wniosku prezydent i rząd mają rozpocząć proces aplikacyjny, prawdopodobnie już we wtorek. Zgoda parlamentu jest pewna, zgodę na dołączenie do NATO wyraziły prawie wszystkie partie.
Niinistö powiedział, że sobotnia rozmowa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem była spokojna. Według Niinistö Putin stwierdził, że jego zdaniem Finlandii nie grozi żadne zagrożenie i że przystąpienie do NATO jest błędem. Opisał reakcję Putina na decyzję jako zaskakująco stonowaną.
Inwazja Rosji na Ukrainę, rozpoczęta w lutym, postawiła w centrum fińskiej i szwedzkiej debaty społecznej kwestię dołączenia krajów do NATO.
Już na początku marca prezydent Sauli Niinisto podkreślił, że Finlandia rozważa członkostwo w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, nie ulegając rosyjskim groźbom z lutego, kiedy to rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji zagroziła Finlandii i Szwecji „konsekwencjami militarnymi i politycznymi”, jeśli spróbują dołączyć do NATO.
Przypomnijmy, że Wielka Brytania zawarła pakty o wzajemnym bezpieczeństwie ze Szwecją i Finlandią, zgadzając się przyjść im z pomocą, gdyby któryś z krajów został zaatakowany.
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!