Hiszpania: Walencja bojkotuje Izrael, została „strefą wolną od izraelskiego apartheidu”

Rada miejska hiszpańskiej Walencji przegłosowała uchwałę, w której stwierdza, że miasto jest “strefą wolną od izraelskiego apartheidu” i wzywa do bojkotu Izraela. Władzom miasta już zarzucono antysemityzm.

Walencja to trzecie co do wielkości miasto w Hiszpanii. Z inicjatywy działaczy skrajnie lewicowej partii Podemos, w ubiegłym tygodniu rada miasta przyjęła uchwałę wzywającą do bojkotu Izraela, w której określono Walencję mianem „strefy wolnej od izraelskiego apartheidu”.

Pablo Iglesias Turrión, przywódca Podemos, trzeciej siły politycznej w Hiszpanii (w 2015 roku zdobyła w wyborach 20 proc. głosów), jest znany z krytyki państwa izraelskiego. Po głosowaniu, w wywiadzie dla publicznej stacji RTVE nazwał Izrael „przestępczym krajem” (ang. criminal country).

– Musimy bardziej stanowczo postępować wobec takiego nielegalnego kraju jak Izrael – powiedział Iglesias Turrión.

Wcześniej liderzy Podemos wiele razy wzywali do bojkotu Izraela, oskarżając tamtejszy rząd o prowadzenie polityki w stylu apartheidu. Izraelskie media przypominają o tym, zaznaczając jednak, że nazywanie Izraela „nielegalnym krajem” to pewna nowość w retoryce tej partii.

Uchwała przyjęta przez radę miejską Walencji już wywołała burzę. Władzom zarzucany jest antysemityzm.

Hiszpańska proizraelska organizacja ACOM oskarża Podemos, a szczególnie Iglesiasa Turrióna o antysemityzm, twierdząc, że poza Izraelem żadnego innego kraju świata nie nazywa „nielegalnym”. Do sądu skierowano też pozew przeciw władzom Walencji ws. uchwały dotyczącej bojkotu Izraela. Wcześniej działania ACOM doprowadziły do odrzucenia, anulowania lub wstrzymania 24 innych, podobnych uchwał hiszpańskich samorządów ws. bojkotu Izraela. 16 z nich zostało unieważnionych przez hiszpański Sąd Najwyższy.

Przeczytaj także: Media: Izrael chce wyrzucenia Argentyny z Mundialu w Rosji

Timesofisrael.com / Kresy.pl