GUS: liczba ludności Polski maleje

Liczba ludności Polski w 2018 roku zmniejszyła się o 22 tys. w porównaniu z rokiem poprzednim – podaje GUS. Urząd zwraca też uwagę, że ponownie spadła liczba urodzeń przy równoczesnym wzroście liczby zgonów.

Według danych podanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), w ujęciu rok do roku liczba ludności Polski w 2018 roku zmniejszyła się o 22 tys. osób. Według przygotowanego raportu na ten temat, w końcu 2018 r. liczba ludności Polski wyniosła 38 411 tys., czyli o około 22 tys. mniej niż w końcu 2017 roku.

„Stopa ubytku rzeczywistego w minionym roku wyniosła -0,06%, co oznacza, że na każde 10 tys. ludności ubyło 6 osób (w 2017 r. odnotowano nieznaczny przyrost rzeczywisty 0,001%)” – czytamy w dokumencie na ten temat.

 

W ocenie GUS, przebieg zjawisk demograficznych w 2018 roku nie uległ zmianie w stosunku do obserwowanego przez minione 7 lat, a liczba ludności Polski począwszy od 2012 roku zmniejsza się. Wyjątkiem był tylko rok 2017, w którym zanotowano nieznaczny wzrost (o niespełna tysiąc osób).

Zaznaczono, że w ostatnich latach główny wpływ na zmiany w liczbie ludności ma przyrost naturalny, który od 2013 roku pozostaje ujemny.

„W 2018 r. liczba urodzeń była niższa od liczby zgonów o ok. 26 tys. Współczynnik przyrostu naturalnego (na 1000 ludności) wyniósł  -0,7; przed rokiem także był ujemny, ale bliski zeru (-0,02‰)” – czytamy dalej.

W ubiegłym roku zarejestrowano 388 tys. urodzeń żywych, co oznacza, że po dwóch latach wzrostu liczba urodzeń spadła; w tym przypadku o blisko 14 tys. Ponadto, w stosunku do 2017 roku o 0,4 promila zmniejszył się współczynnik urodzeń, spadając do poziomu 10,1‰. Zanotowano też wzrost liczby zgonów w stosunku do roku poprzedzającego. Zmarło ponad 414 tys. osób, czyli o ponad 11 tys. więcej, niż w 2017 roku.

“W konsekwencji przyrost naturalny (różnica między liczbami urodzeń żywych i zgonów) był ujemny i wyniósł -26 tys. (w 2017 r. niespełna -1 tys.). Współczynnik kształtował się na poziomie -0,7‰ w stosunku do -0,02‰ w 2017 r. Oznacza to, że 2018 r., w wyniku ruchu naturalnego, na każde 10 tys. ludności kraju ubyło 7 osób. W miastach już od ponad 20 lat notowany jest ubytek naturalny (z wyjątkiem lat 2008-2011), który w 2018 r. wyniósł -26,6 tys. Na wsi przyrost naturalny jest nadal dodatni, ale coraz mniejszy – w minionym roku liczba urodzeń przewyższyła liczbę zgonów tylko o niespełna 0,6 tys.” – pisze GUS.

Jednocześnie, ludność Polski coraz szybciej się starzeje, na co wskazują tendencje zmian dotyczące udziału ludności w wieku poprodukcyjnym (60 lat i więcej w przypadku kobiet oraz 65 i więcej w przypadku mężczyzn). W latach 2000-2018 liczebność takiej grupy osób zwiększyła się o ponad 2,5 mln, do poziomu 8,2 mln. Jednocześnie, jej odsetek w ogóle polskiego społeczeństwa wzrósł w tym okresie z niespełna 15% do ponad 21%.

„W przypadku tej grupy wieku różnica udziałów w ogólnych populacjach miast i wsi wynosi aż 5 punktów procentowych. W 2018 r. w miastach odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym zwiększył się do ponad 23%, a na terenach wiejskich do ponad 18%” – podano w raporcie.

Przeczytaj: GUS: w Polsce spada liczba urodzeń, rośnie umieralność. 500+ niewiele pomogło

Forsal.pl / ISBnews / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply