Tymczasowy prezydent Wenezueli Juan Guaido nie wyklucza zaaprobowania amerykańskiej interwencji, by umożliwić pomoc humanitarną i odsunąć od władzy Nicolasa Maduro. „To bardzo kontrowersyjna kwestia, ale nasza suwerenność daje nam prerogatywy do tego, aby zrobić to, co jest konieczne”.

Lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido, który ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli nie wykluczył w piątek zaaprobowania amerykańskiej interwencji, która miałaby pomóc w odsunięciu od władzy prezydenta Nicolasa Maduro i złagodzeniu kryzysu humanitarnego w kraju – poinformowała agencja AFP.

W rozmowie z tą agencją informacyjną Guaido powiedział, że zrobi „wszystko co konieczne… by ratować ludzkie życie, by dzieci przestały umierać”. Przyznał przy tym, że interwencja Stanów Zjednoczonych to „bardzo kontrowersyjna kwestia”, dodając, iż „nasza suwerenność daje nam prerogatywy do tego, aby zrobić to, co jest konieczne”.

Wenezuela pogrążona jest w głębokim kryzysie gospodarczym, spowodowanym załamaniem gospodarki za rządów Maduro. W kraju panuje hiperinflacja, recesja, brakuje podstawowych artykułów, w tym żywności i lekarstw. Guaido chce wpuścić do kraju konwój humanitarny z żywnością i lekami z USA, ale ten utknął w Kolumbii, ponieważ wenezuelskie wojsko odmawia konwojowi wjazdu. Maduro sprzeciwia się wpuszczeniu konwoju. Jego zdaniem pomoc jest fałszywa, a cały kryzys został „sfabrykowany przez Waszyngton”, by usprawiedliwić interwencję w kraju.

CZYTAJ TAKŻE: Bolton wywołał sensację notatką o wysłaniu żołnierzy do Kolumbii [+FOTO]

Tymczasowy prezydent twierdzi z kolei, że bez natychmiastowej pomocy z zewnątrz może umrzeć nawet 300 tys. ludzi. Zawodzą dostawy wody, elektryczności oraz transport, a w szpitalach brakuje lekarzy i lekarstw. Zamierza zrobić wszystko, by przywrócić funkcjonowanie usług publicznych, przywracając stabilność i zdolność do rządzenia poprzez redukcję kosztów polityki społecznej. Wcześniej mówił, że inspiruje go polska transformacja ustrojowa.

AFP zaznacza przy tym, że pomoc potrzebującym to niejedyny cel lidera opozycji, który otwarcie dąży do przejęcia władzy w Wenezueli, by sformował rząd przejściowy i rozpisać nowe wybory.

– Zrobimy wszystko co musimy, w suwerenny i autonomiczny sposób, by zakończyć uzurpację [Maduro – red.], [ustanowić] rząd przejściowy i [przeprowadzić] wolne wybory – powiedział Guaido. Przyspieszonym wyborom zdecydowanie przeciwstawia się Maduro.

Prezydent USA Donald Trump już kilka dni temu przyznał, że rozważał użycie amerykańskiego wojska w Wenezueli w celu rozwiązania kryzysu politycznego. Dodajmy, że niedawne wypowiedzi doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona względem Wenezueli wskazują, że Waszyngton koncentruje się na możliwości przejęcia tamtejszych rezerw ropy przez amerykańskie firmy. Według oficjalnych danych OPEC z 2018 roku, kraj ten posiada największe potwierdzone rezerwy ropy, które na koniec 2017 roku wynosiły 302,81 mld baryłek, co stanowiło jedną czwartą (dokładniej 24,9 proc.) potwierdzonych rezerw krajów OPEC. Dla porównania, Arabia Saudyjska posiadała 266,26 mld baryłek (udział 21,9 proc.), Iran 155 ,6 mld (12,8 proc.), Irak 147,22 mld (12,1 proc.), a Kuwejt 101,5 mld (8,4 proc.).

Kryzys polityczny w Wenezueli rozpoczął się 23 stycznia gdy Juan Guaido przewodniczący Zgromadzenia Narodowego nieuznawanego przez przywódcę Wenezueli Nicolasa Maduro i inne organy władz państwowych, ogłosił się w tymczasowym prezydentem kraju na wiecu swoich zwolenników. Za takiego uznały go szybko USA, Kanada i większość państw amerykańskich. Guaido za głowę państwa uznaje między innymi Polska. Władze USA nie wykluczają interwencji mającej na celu zmianę reżimu. Zastosowały już one wobec Wenezueli nowe sankcje. Bank of England odmówił wenezuelskiemu bankowi centralnemu przekazania rezerw złota, które ten zdeponował w Londynie.

Jak pisaliśmy, tydzień temu w Wenezueli doszło do wielkich manifestacji zwolenników jej obecnego prezydenta Nicolasa Maduro i jego przeciwnika Juana Guaido.

AFP / france24.com/ Kresy.pl

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

    • lp
      lp :

      @zefir @zefir Nie muszą nic potwierdzać: Irak, Afganistan, Serbia, Libia, Ukraina, Syria czy wcześniej Panama, Nikaragua, Wietnam, itd., teraz szykują się na Iran i Wenezuelę – wystarczy aby wyrobić sobie zdanie o bandytach z USA. Nie żebym bronił Maduro bo to kawał drania, ale nic nie uprawnia USA do wpitalania się w roli żandarma do wewnętrznych spraw niepodległych krajów. Za marines podążają oczywiście amerykańskie koncerny i one są rzeczywistymi beneficjentami wprowadzania demokracji a’la Waszyngton.