Z danych greckich służb bezpieczeństwa wynika, że 2/3 migrantów aresztowanych za nielegalnego sforsowanie granicy od strony tureckiej to Afgańczycy, a co piąty z nich to Pakistańczyk. Syryjczycy stanowią zaledwie 4 proc. zatrzymanych.
Jak podał w czwartek wieczorem dziennik “Kathimerini”, powołując się na greckie źródła bezpieczeństwa, od minionej soboty grecka straż graniczna aresztowała 252 osoby z powodu nielegalnego przekroczenia granicy turecko-greckiej.
Według danych od greckich służb, zdecydowana większość z aresztowanych migrantów do Afgańczycy. Stanowią oni 64 proc. ogółu zatrzymanych. Ponadto, 19 proc. zatrzymanych pochodziło z Pakistanu, a tylko 4 proc. z Syrii. Ponadto, 5 proc. aresztowanych pochodziło z Turcji.
Poinformowano też, że łącznie od soboty do czwartku greckie służby powstrzymały około 37 tys. osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę od strony Turcji.
Przeczytaj: Kamiński: Polska zaoferowała wysłanie 100 pograniczników i 100 policjantów do Grecji
Turcja ogłosiła w nocy z czwartku na piątek, że nie będzie zatrzymywała na swoim terytorium uchodźców z Syrii, którzy będą chcieli dostać się do Europy. Decyzja ta nastąpiła po eskalacji starć zbrojnych miedzy turecką armią operującą w Syrii i wspierającą zbrojne ugrupowania islamistyczne a armią Syrii wspieraną przez Rosję. Od tamtego czasu, tysiące ludzi próbuje sforsował granicę lądową i przedostać się do Grecji, a kolejne setki podejmują próby przedostania się na łodziach i pontonach na greckie wyspy. Regularnie dochodzi do starć między migrantami, a greckimi funkcjonariuszami. Według różnych źródeł, Turcy udzielają migrantom aktywnego poparcia, pomagając im dostać się pod samą granicę, a nawet zachęcając do jej przekraczania.
Zobacz: Migranci w Grecji: tureckie władze podwiozły nas pod granicę i kazały przejść [+VIDEO]
Jak informowaliśmy, w czwartek szef tureckiego MSW, Suleyman Soylu powiedział, że Turcja rozmieszcza wzdłuż granicy z Grecją tysiąc funkcjonariuszy specjalnych sił policji. Mają oni powstrzymywać migrantów, którzy według Turków są odpychani przez Greków z powrotem na terytorium tureckie. Tego samego dnia zapowiedział, że Turcja skieruje jeszcze więcej migrantów na granicę z Grecją, żeby mogli oni przedostać się do Unii Europejskiej. Dodał, że „drzwi będą otwarte także dla dotkniętych wojną mieszkańców syryjskiej prowincji Idlib”.
Jak pisaliśmy, dzień wcześniej Soylu poinformował, że Turcja przygotowuje skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na to, jak Grecja traktuje migrantów. Twierdził też, że od ubiegłego tygodnia z tureckiej prowincji Edirne do Grecji przedostało się już 135 tys. osób. Powołał się na „codzienne obserwacje policyjne”. Wcześniej tureckie władze oskarżyły władze Grecji o śmierć dwóch migrantów i ranienie innych. Rzecznik rządu w Atenach Stelios Petsas zaprzecza tym twierdzeniom i zarzuca Turkom rozpowszechnianie fałszywych informacji.
Przeczytaj: Proimigracyjne demonstracje w Niemczech. Chcą, żeby Merkel otwarła granice UE dla migrantów
W środę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył kraje Europy, szczególnie Grecję, o strzelanie do uchodźców próbujących przedostać się do UE i zabijanie ich. Zarzucił tym krajom łamanie praw człowieka i zaznaczył, że jeśli chcą rozwiązać sytuację, to muszą poprzeć działania Turcji w Syrii. Z kolei przedstawiciele Unii Europejskie poparli działania podejmowane przez greckie władze.
Przeczytaj: Media: na granicy z Grecją turecka policja strzelała gazem łzawiącym [+VIDEO]
PAP / wnp.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!