Czechy przeżywają szybki wzrost inflacji. Jej dwucyfrowy poziom jest już najwyższy od 1998 roku.

Odczyt inflacji rok do roku z marca wyniósł w Czechach 12,7 proc. jak podał w poniedziałek portal Bankier.pl. W lutym obliczano ją jeszcze na 11,1 proc., a w styczniu 9,9 proc. To najwyższy wskaźnik inflacji w stosunku rocznym od maja 1998 r.

Wpływ na przyspieszanie inflacji mają znacznie szybciej rosnące ceny paliw. Litr benzyny 95 kosztował w marcu w Czechach średnio 44,5 korony (ok. 8,5 zł), a oleju napędowego 47 koron (prawie 9 zł). To o około 50 proc. więcej niż rok wcześniej.

Cena gazu była w Czechach wyższa o 38 proc., cena energii elektrycznej o 38 proc., a ceny ogrzewania i ciepłej wody w kranie średnio o 14 proc. Rosną też koszty transportu – w marcu poziom inflacji w tym względzie wyniósł już 21,6 proc., podczas gdy jeszcze w lutym było to 15,3 proc. rok do roku.

O 7,7 proc. droższa była żywność i napoje bezalkoholowe, a ubrania i obuwie o 18,3 proc.

Ogółem ceny towarów wzrosły w Czechach o 14,3 proc., a usług: o 10,4 proc. W skali miesięcznej inflacja wyniosła 1,7 proc., podczas gdy w lutym było to jeszcze tylko 1,3 proc.

Czytaj także: GUS: Inflacja przekroczyła 10 proc.

bankier.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply