W czwartek, zgodnie z terminem, Rosja wznowiła dostawy gazu do Niemiec przez gazociąg Nord Stream 1, ale w mniejszej ilości, niż przed rozpoczęciem prac.
W czwartek rano, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, Rosjanie wznowili tłoczenie gazu gazociągiem Nord Stream 1, po zakończeniu prac konserwacyjnych. Jak podała agencja TASS, przesył w terminalu odbiorczym w niemieckim Greifswald został wznowiony o godzinie 7 rano czasu moskiewskiego (5 rano czasu polskiego). Jak pisaliśmy, 11 lipca br. Rosjanie rozpoczęli stopniowe wyłączanie gazociągu Nord Stream 1, jako powód podając zapowiadane od dawna 10-dniowe prace konserwacyjne.
Jednocześnie, gaz tłoczony jest w mniejszej ilości niż przed zamknięciem gazociągu. Według Nord Stream AG, operatora rurociągu, dostawy wznowiono na poziomie około 30 proc. maksymalnej przepustowości. Firma przyznała, że minie trochę czasu, nim osiągnięta zostanie pełna moc.
Informacje o wznowieniu tłoczenia gazu na mniejszym niż przedtem poziomie, ok. 30 proc. przepustowości, potwierdził Klaus Mueller, szef Federalnej Agencji ds. Sieci Przesyłowych.
Agencja Reuters podaje, że jeszcze między godziną 4:00 a 5:00 rano gaz nie płynął przez rurociąg, natomiast już o godzinie 6 przesył był na poziomie 29,2 mln kw/godz.
Przypomnijmy, że już wcześniej podawano, iż wznowienie przesyłu rosyjskiego gazu przez Nord Stream 1 zostanie wznowione w terminie, ale z mniejszą niż wcześniej przepustowością. Źródła agencji Reuters twierdziły, że będzie to poniżej 160 mln m sześc. gazu dziennie. Jednak według jednego z tych źródeł, Gazprom powróci z czasem do poziomu przesyłu sprzed 11 lipca. Nie podano, kiedy miałoby to nastąpić.
W tym tygodniu mówił o tym również prezydent Rosji, Władimir Putin, w kontekście zwrotu turbiny do gazociągu Nord Stream 1, która była serwisowana w Kanadzie. Oświadczył, że jeśli Rosja nie dostanie jej z powrotem, to gazociągiem będzie można tłoczyć dziennie jedynie 30 mln metrów sześciennych gazu, czyli połowę mniej, niż miało to być. Putin powiedział, że obecnie pracują dwie turbiny, pompując dziennie 60 mld m sześc. gazu. – Jeśli kolejna dotrze, to dobrze, dwie z nich będą pracować. A jeśli nie, tylko jedna [będzie działać – red.], co daje tylko 30 mln metrów sześciennych dziennie.
TASS / Reuters / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!